
Kandydat Konfederacji na prezydenta, Krzysztof Bosak, przebywa z wizytą na Pomorzu. W sobotę popołudniu spotkał się z sympatykami w centrum Sopotu. Interweniowała policja za niezachowanie przepisowej odległości.
W związku ze stanem epidemii, w Polsce wciąż obowiązują restrykcje. Wprawdzie od 30 maja noszenie maseczek w przestrzeni publicznej nie jest obowiązkowe, ale wciąż obowiązkowe jest zachowanie dwumetrowej odległości pomiędzy osobami.
Na początku swojego przemówienia na Monciaku w Sopocie, Bosak poinformował zgromadzonych, jakie obowiązują zalecenia i poprosił, aby w razie konieczności się „rozsunąć”.
Spotkanie Bosaka z sympatykami miało charakter nieformalny, nie było oficjalną wizytą. Poza krótkim wystąpieniem, poseł Konfederacji albo rozmawiał indywidualnie z mieszkańcami Sopotu, albo robił sobie z nimi zdjęcia.
W trakcie przemówienia interweniowała policja. Najpierw poprzez megafony nawoływano do zachowania odległości. Następnie funkcjonariusze wyszli z radiowozów i bezpośrednio upomnieli zgromadzonych. I na tym się skończyło – żadnych mandatów nie było.
W sobotę przed południem natomiast Bosak wraz ze swoim sztabem odwiedzili strzelnicę w Gdyni. Na oficjalnej konferencji prasowej kandydat Konfederacji na prezydenta zapowiedział liberalizację prawa dot. broni.
Tak było dzisiaj w Sopocie, a już jutro widzimy się w Gdyni❗️
✅ Niedziela, 31 maja
✅ 11:30 – 12:00 (Konferencja + rozmowa z sympatykami)
✅ Gdynia: Przy fontannie na Skwerze Kościuszki#Bosak2020 pic.twitter.com/uxPoqjOaLT— #Bosak2020 (@bosak2020) May 30, 2020
📽️Fragment dzisiejszego spotkania z @krzysztofbosak w Sopocie!#Bosak2020🇵🇱#BosakwTrasie pic.twitter.com/9A371povt8
— #Bosak2020 (@bosak2020) May 30, 2020