
W rozmowie z portalem gazeta.pl poseł Porozumienia Andrzej Sośnierz podkreślił, że epidemia w Polsce „ciągnie się chyba najdłużej w Europie”. Odniósł się także do kontrowersji wokół zakupów poczynionych przez resort ministra Szumowskiego.
– Przedłuża się i nawet nasila ilość wykrywanych zakażeń w ostatnich dniach (…) Te kraje, które aktywnie zwalczały epidemię, skończyły tę walkę w ciągu 30-40 dni – wskazał Andrzej Sośnierz. Tymczasem Polska walczy z koronawirusem przeszło trzy miesiące.
Polityk Zjednoczonej Prawicy podkreślił też, że za decyzje związane z epidemią odpowiada nie cały rząd, a resort zdrowia. Były prezes NFZ podkreślał, że w decyzjach o znoszeniu obostrzeń widać niekonsekwencję.
– Nie widać jakiejś generalnej zasady, która by przyświecała tym wszystkim działaniom – mówił.
– To, że należy ciągle zachowywać dystans jest rzeczywiście wskazane. Ale kiedy ludzie obserwują tak niekonsekwentne i niezrozumiałe dla nich zalecenia, to są skłonni mówić „to wszystko mamy w nosie”. Moim zdaniem (…) Polacy nie widząc logiki w tym wszystkim, rzucili już to wszystko i właściwie mało kto w tej chwili cokolwiek przestrzega – dodał. W ocenie Andrzeja Sośnierza jest to „bardzo groźne zjawisko”.
– Gdyby nam przyszło rzeczywiście znów zaostrzyć rygory, to mało kto już wtedy posłucha – wskazał.
Jak podkreślał, równie niespójna jest propaganda rządowa o tym, że Polska świetnie poradziła sobie z epidemią.
Polityk Porozumienia wskazał, że odmrożenie gospodarki i znoszenie obostrzeń było konieczne. Podkreślił jednak, że należało je rozpocząć od odpowiedniego przygotowania służb sanitarnych. Jak mówił Sośnierz, powinny one być w stanie stłumić nowe ogniska koronawirusa w ciągu około dwóch tygodni.
CBA powinno zbadać afery w resorcie zdrowia
Były prezes NFZ odniósł się też do afery z udziałem resortu zdrowia, które kupiło respiratory od handlarza bronią.
– Mam nadzieję, że sprawa (ministra Szumowskiego – przyp. red.) będzie wyjaśniana, drążona, badana przez media. Że również i potem zajmą się tym odpowiednie służby państwowe i ocenią, na ile to było konieczne, na ile niekonieczne – podkreślił.
Poseł Zjednoczonej Prawicy był pytany także o to, czy CBA i prokuratura powinny zająć się wątpliwościami, jakie narosły wokół szefa resortu zdrowia.
– Któraś z tych instytucji. Może wpierw CBA. Jeśli potwierdzą te zgłaszane przez media nieprawidłowości to prokuratura. Na pewno powinno to być wyjaśnione nam wszystkim, bo my sędziami tu nie jesteśmy, ale sprawy są niejasne, kontrowersyjne. Nie można tego tak zostawić, jak jest, bo narodziło się mnóstwo wątpliwości, może fałszywych oskarżeń, może wynikały z jakichś uwarunkowań, ale to powinno być wyjaśnione – podkreślił Andrzej Sośnierz.
Źródło: gazeta.pl