Podczas jednego z wystąpień kandydata PSL-u i Kukiz’15 na prezydenta, Władysława Kosiniaka-Kamysza doszło do zabawnej sceny. Tuż przed kamerą przebiegł golas, który dopingował przedstawiciela Ludowców.
Kosiniak-Kamysz przebywał w środę na spotkaniu z wyborcami w Białej Podlaskiej. Powtórzył na nim m.in. swoje wcześniejsze socjalne obietnice – po 50 tys. zł na mieszkanie oraz 1000 zł miesięcznie dla studentów.
„Moi szanowni konkurenci, jak kopiujecie emeryturę bez podatku, program mieszkaniowy 'Własny kąt’, tysiąc zł dla studenta prezydenckiego stypendium czy dodatki emerytalne dla strażaków, to podajcie autorów tych propozycji, podajcie moją stronę internetową, bo tam jest pełen program” – mówił Kosiniak-Kamysz.
O tym, jak szkodliwe i tragiczne w skutkach byłyby pomysły Kosiniaka-Kamysza, gdyby weszły w życie, pisaliśmy w TYM miejscu.
Podczas wiecu doszło też do zabawnej sytuacji. W pewnym momencie przed kandydatem na prezydenta i kamerami przebiegł młody mężczyzna ubrany tylko w bieliznę oraz buty.
– Władyyydsłaaaaw do boju! – krzyczał.
– Pozdrawiamy też kolegę – odpowiedział Kosiniak-Kamysz.
