Teoria CNN wzięła w łeb. Największy dobowy przyrost zachorowań w USA

Pacjent chory na Covid-19 trafia do centrum medycznego na Brooklynie w Nowym Jorku.
Pacjent chory na Covid-19 trafia do centrum medycznego na Brooklynie w Nowym Jorku. (Fot. PAP/EPA)
REKLAMA

Telewizja CNN w swym lewicowym szaleństwie wysnuła wniosek, że uliczne ekscesy, napady, grabieże i rozboje dokonywane przez ruch „BlackLivesMatter” nie tylko nie rozprzestrzeniły koronawirusa, ale wręcz go powstrzymały. Tymczasem minionej doby w USA zanotowano kolejny rekord zakażeń.

W czwartek wykryto 37 077 nowych infekcji, co było najwyższym dobowym przyrostem zachorowań od początku pandemii. W piątek wynik ten jeszcze „poprawiono” – 40 870 nowych przypadków koronawirusa.

Testy na koronawirusa łącznie dały wynik pozytywny u 2,475 mln Amerykanów, zmarło 124,749 osób. Są to wskaźniki nienotowane w żadnym innym kraju.

REKLAMA

Mimo wykonywania bardzo wielu testów, władze szacują, że w rzeczywistości liczba osób chorych oraz tych, które przeszły chorobę, może być nawet dziesięć razy wyższa.

Znaczny wzrost zachorowań wystąpił w 16 stanach, m.in. w Teksasie, Alabamie, Arizonie, Kalifornii, Missisipi, Missouri, Nevadzie, Oklahomie oraz Karolinie Południowej. W części tych stanów zawieszono dalsze znoszenie restrykcji wprowadzonych na czas pandemii i „odmrażanie” gospodarki. Problem dotyczy też Florydy, gdzie od piątku zakazano spożywania alkoholu w barach.

Eksperci specjalnego zespołu kryzysowego w Białym Domu wezwali osoby urodzone na przełomie tysiącleci, czyli tzw. „milenialsów”, aby poddały się testowi, nawet jeśli nie występują u nich żadne symptomy choroby. Eksperci podkreślali, że aby powstrzymać rozszerzanie się pandemii należy wzmóc przeciwdziałania i powstrzymać znoszenie restrykcji.

Absurdalna teoria CNN

Tymczasem raptem kilka dni temu lewicowa telewizja CNN, wspierająca ruchy BLM, przekonywała, że ich „protesty” nie mają żadnego wpływu na rozprzestrzenianie się koronawirusa. Ba! Twierdziła nawet, że dzięki ekscesom, napadom, grabieżom i rozbojom epidemia ustaje. Najwyraźniej w swym szaleństwie zapomnieli, że wirus potrzebuje trochę czasu, aby się rozwinąć w organizmie. Nie dzieje się to z dnia na dzień.

Według CNN lockdown w przypadku biznesów jest konieczny. Inaczej jest jednak w przypadku ulicznych „protestów”, które mają wręcz zbawienny wpływ na każdą dziedzinę życia. CNN przekonuje bowiem, że „ludzie starali się całkowicie unikać protestów”, więc nie pojawiali się w miejscach publicznych i ukrywali się w swoich domach.

Totalny odlot CNN. „Zamieszki BLM chronią Amerykanów przed koronawirusem”

REKLAMA