
W sobotę w centrum Warszawy antifiarze zaatakowali antypedofilską furgonetkę fundacji Pro. Reporter telewizji wPolsce.pl twierdzi, że agresorzy brali udział w szkoleniu z „taktyki miejskiej” zorganizowanym w Biennale Warszawa za pieniądze ze stołecznego budżetu – czyli z kieszeni podatników.
Z reportażu Macieja Zemły wynika, że większość bojówkarzy, którzy pocięli plandekę na antypedofilskiej furgonetce i pobili kierowcę, to mieszkańcy squatu przy ul. Wilczej. Wśród nich byli także aktywiści LGBT z Warszawy – Łania i Margot, tworzący grupę „Stop Bzdurom”.
Ponadto z ustaleń telewizji wPolsce.pl wynika, że działacze LGBT z grupy „Stop Bzdurom” brali udział w szkoleniu z „taktyki miejskiej”. Szereg wykładów i sesję praktyczną zorganizowano za pieniądze warszawiaków w Biennale Warszawa w ramach tzw. społecznej szkoły antykapitalistycznej. Kurs odbył się na przełomie 2019 i 2020 roku.
„Zapraszamy do udziału w Społecznej Szkole Antykapitalizmu, czyli w dziewięciu spotkaniach warsztatowo-wykładowych z aktywistkami i aktywistami wokół idei pracy nad postępowymi zmianami społecznymi. Szkoła kierowana jest do osób działających na polu aktywizmu, które poszukują alternatyw w dziedzinie organizacji społecznej” – czytamy na biennalewarszawa.pl.
Wydarzenie pod tytułem „Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego” prowadził „Kolektyw Szarańcza”. Na stronie warszawskiej instytucji nie ma jednak żadnego opisu, poza podkreśleniem, że było to wydarzenie zamknięte. Biennale Warszawa otrzymało w 2019 roku 3,6 mln zł z warszawskiego ratusza.
Wiele wskazuje na to, że uczestnicy tego szkolenia mogli zastosować nabyte umiejętności w praktyce. Łania i Margot ze „Stop Bzdurom” po ataku na furgonetkę Fundacji Pro pochwalili się w sieci zdjęciem z jej tablicą rejestracyjną.
Napastnicy, którzy zaatakowali działaczy pro-life w Warszawie, to osoby, które przeszły sławetne szkolenie z "taktyki miejskiej" w Biennale Warszawa! Czy @trzaskowski_ ma świadomość, na co idą pieniądze z budżetu stolicy?
Więcej w materiale @MaciejZem! pic.twitter.com/RJgm79cMVc
— Telewizja wPolsce.pl (@wPolscepl) June 29, 2020
Napad na furgonetkę
– Gdy przejeżdżaliśmy obok squatu naprzeciwko nas wyszedł zamaskowany i ubrany na czarno mężczyzna. szedł w naszą stronę. Zablokował nam drogę. Zatrzymaliśmy samochód, a nagle z tej okupowanej kamienicy wybiegło około 20 zamaskowanych osób. Wyszliśmy żeby ich przegonić, ale doszło do fizycznego ataku – relacjonował kierowca Fundacji Pro.
Antiarze zaczęli szarpać kierowcę oraz pasażera, w rezultacie powalili ich na ziemię. Kilku napastników w tym czasie przebiło opony i pocięło furgonetkę nożami. Później samochód pomazali farbą.
– Gdyby nie mężczyzna, który wybiegł nam na ratunek z pobliskiej restauracji i przegonił antifiarzy to mogłoby się to skończyć naprawdę gorzej dla nas – podsumował.
Źródła: wPolsce.pl/nczas.com