Rafał Trzaskowski po raz kolejny został złapany na kłamstwach. Tym razem chodzi o sprawę smogu i tzw. kopciuchów w Warszawie, które obiecał zlikwidować.
Rafał Trzaskowski gdy ubiegał się o wybór na prezydenta Warszawy złożył 79 obietnic, z których jak na razie wypełnił 5. To, że nie upłynęła jeszcze jego kadencja i nie był w stanie jeszcze ich wszystkich zrealizować można zrozumieć.
Gorzej, że wciąż przyłapywany jest na tym, iż notorycznie kłamie w sprawie tych obietnic. Ostatnie dotyczy ograniczenia smogu i likwidacji tzw kopciuchów, czyli pieców, które są jednym z głównych źródeł zanieczyszczenia powietrza w Warszawie.
Na kłamstwie przyłapał Trzaskowskiego Patryk Jaki, który był jego konkurentem w wyborach na stanowisko prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski w rozmowie z dziennikarką „Gazety Wyborczej” Dominika Wielowiejską zaprzeczył jakoby obiecywał likwidację kopciuchów do 2020 roku i zarzucił tym, którzy tak twierdzą mówienie nieprawdy.
Tymczasem okazuje się, że sam w tej sprawie kłamie. Patryk Jaki udostępnił nagranie z samorządowej kampanii wyborczej, w którym wyraźnie Trzaskowski zobowiązuje się, że do 2020 roku kopciuchów w Warszawie nie będzie. Trzaskowski zaś w rozmowie z Wielowiejską mówi, że chodzi o całą kadencję.
To nie pierwszy raz, gdy Trzaskowski złapany jest na ewidentnym kłamstwie. Na jednym z wieców wyborczych okazało się, że nie pamięta nawet kiedy był posłem. Potem wyszło na jaw, że kłamał w sprawie swych głosowań dotyczących wieku emerytalnego.
Tu R.Trzaskowski kolejny raz złapany na kłamstwie. Tym razem ws. smogu. Dziś twierdzi, że nie obiecywał likwidacji "kopciuchów" do 2020. Niestety dla niego znalazł się film. pic.twitter.com/R592oZOAkg
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) June 30, 2020