Inwazja komarów tygrysich! Są nosicielami wielu groźnych wirusów

Komar tygrysi.
Komary tygrysie Fot. Instytut Pasteura
REKLAMA

Denga, żółta febra, wirus zika to tylko kilka zagrożeń spośród tych, jakie niesie z sobą inwazja komarów tygrysich. Z plagą insektów zmaga się Francja. Owady skolonizowały już 58 z 96 departamentów w kraju.

Alarm w mediach spowodowały wnioski komisji parlamentarnej, powołanej do zbadania środków, jakie należy podjąć przeciw rozprzestrzenianiu się komara tygrysiego, który 16 lat temu zadomowił się we Francji.

Według sprawozdawczyni komisji Ramlati Ali, cytowanej przez dziennik „La Depeche”, „pozbycie się komarów tygrysich jest niemożliwe i trzeba nauczyć się z nimi żyć”.

REKLAMA

A to dlatego, że larwy tych owadów są nadzwyczaj wytrzymałe na zmiany temperatury i rozwijają się bez trudu w najmniejszych nawet zbiornikach stojącej wody, jak choćby w doniczkach z kwiatami.

Podobno na niewiele zdadzą się środki owadobójcze, gdyż komary bardzo szybko wyrabiają w sobie wytrzymałość na te substancje, które są niebezpieczne dla ludzi. Pozostaje tylko informacja i przygotowanie obywateli na tę plagę – takie wnioski płyną ze sprawozdania polityków.

Komary tygrysie nosicielami wirusów

Komary tygrysie przybyły z Azji do Europy w latach 70. XX w. – przypomina w „Le Figaro” specjalistka od chorób przenoszonych przez owady prof. Sylvie Manguin.

Korzystają z tego samego transportu co my, a ponieważ więcej podróżujemy, to mogą się rozprzestrzeniać – tłumaczy.

Inny z entomologów na łamach „Le Figaro” stwierdził, że spośród ok. 40 odmian komarów występujących we Francji „tylko komar tygrysi zdolny jest w tak szybkim tempie skolonizować kraj”.

A samica tego komara może być nosicielką aż 30 różnych wirusów.

REKLAMA