Wczoraj podczas obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego doszło do kilku prowokacji ze strony aktywistów LGBT. Jedną z nich przerwał dziennikarz TV Trwam Robert Zawadzki.
Do zdarzenia doszło na schodach warszawskiego kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Niemal w tym samym miejscu kilka dni temu tęczowi działacze sprofanowali figurę Chrystusa „Sursum Corda”, umieszczając na niej m.in. symbol tęczowej rewolucji.
Na schodach pojawił się jeden z działaczy LGBTNSDAP z podwójną flagą – biało-czerwoną i tęczową. Jednak tuż za nim stał dziennikarz TV Trwam, który nie mógł znieść znieważenia polskich barw narodowych i postanowił zerwać tęczową flagę.
Nie obyło się bez przepychanek i prób wyrwania flagi. Akcja zakończyła się powodzeniem, a symbol ruchu LGBT wylądował na warszawskim bruku. Fakt ten aktywista LGBT skwitował niedwuznacznym gestem środkowego palca.
– Zobaczcie, co się dzieje. Zdjęli tę szmatę – relacjonował Marcin Rola z wRealu24.
– Wielkie brawa dla Roberta Zawadzkiego. Dzielny dziennikarz – dodał.
SURSUM CORDA ! @RadioMaryja @TV_Trwam @MarcinRola89 @RBakiewicz @JacekWronaCBS @jacob_jozwiak @wrealu24_pl @m_kaluzny @DariuszMatecki @cezarykrysztopa @GolonkaWojciech @DoRzeczy_pl #ProfanacjaLGBT #PowstanieWarszawskie44 pic.twitter.com/I3hGTXCQZ9
— Robert Zawadzki✝️🇵🇱 (@RSZawadzki) August 2, 2020
Nie była to jedyna próba zakłócenia obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego ze strony propagatorów LGBT. Na jednym z balkonów na Nowym Świecie także wywieszono tęczową flagę. Na tym samym balkonie swój obsceniczny taniec wykonał „uciemiężony” przedstawiciel społeczności LGBT. Wykonując dwuznaczne ruchy i klepiąc się po genitaliach zwracał się do kultywujących pamięć o bohaterach Powstania Warszawskiego z 1944 roku Polaków. Policja podjęła interwencję.
Źródło: Twitter