Ciągłe zmiany prawa niszczą rynek franczyzowy. Jedną z ofiar są apteki, których liczba drastycznie spadła

Ustawa
Apteka Zdjęcie: PAP/Łukasz Gągulski
REKLAMA

Podstawowym zagrożeniem rynku franczyzowego w Polsce jest nieprzewidywalność i brak stabilności prawa. Apteki są jednym z tych sektorów, w których franczyza jest bardzo popularna, ale to również sektor, który w ostatnich latach przeszedł legislacyjną rewolucję. Wprowadzono zasadę apteka dla aptekarza, co ograniczyło rozwój sieci franczyzowych – wynika z raportu Warsaw Enterprise Institute.

Liczba aptek w Polsce zaczyna drastycznie spadać. To oczywiście odbija się bardzo negatywnie na pacjentach,którzy mają do dyspozycji mniej placówek i do czynienia z coraz mniejszą konkurencją co odbija się na cenach. Taki jest skutek wprowadzonej dwa lata temu ustawy „Apteka dla Aptekarza”.

Apteki nie mogą rozwijać się działając indywidualnie, ale tez w systemie franczyzowym, który pozwala działać w mniejszej skali, ale tez korzystać z efektu dużej.

REKLAMA

Po dwóch latach obowiązywania ustawy liczba aptek w Polsce diametralnie spadła, a same apteki są w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Wiele straciło rentowność, szczególnie w czasie pandemii COVID-19, kiedy to musiały dostosować się do wymogów sanitarnych. Jeśli będzie pojawiało się coraz więcej regulacji ukierunkowanych niemal wprost na zwalczanie sieci franczyzowych wówczas będziemy do czynienia ze spadkiem rozwoju tego rynku – ocenił Jakub Bińkowski ze Związku Pracodawców i Przedsiębiorców w rozmowie z ISBnews

Z modelu rynku otwartego stanowiącego trend europejski, przeszliśmy do ścisłe zamkniętego, ponieważ wprowadziliśmy wspomniane ograniczenia. Spadek liczby aptek niepokoi również samorząd aptekarski. Postąpiliśmy w Polsce wbrew trendowi na świecie – dodał Bińkowski.

Przepisy sformułowane w ramach ustawy „Apteka dla aptekarza” nie wykluczają możliwości prowadzenia aptek w ramach sieci franczyzowych, lecz istotnie je ograniczają.

Z raportu „Prawne zagrożenia dla franczyz w Polsce” przygotowanego przez Warsaw Enterprise Institute (WEI) wynika, że dynamiczny rozwój systemów franczyzowych w Polsce należy postrzegać w sensie gospodarczym jako szansę, anie zagrożenie. Franczyzy dają mikroprzedsiębiorcom szansę korzystania z efektu skali, a także wypracowywanego latami know-how i rozpoznawalnej marki. Z punktu widzenia franczyzodawców zaś, umożliwiają skuteczniejsze i tańsze dotarcie ze swoją ofertą do rozmaitych zakątków kraju.

Systemy franczyzowe stymulują przedsiębiorczość Polaków i stanowią szansę na szybką adaptację nowych rozwiązań technologicznych i organizacyjnych w dużej liczbie placówek w krótkim czasie.

„Walka z franczyzami, którą możemy zaobserwować na przykładzie rynku aptecznego i handlowego, jest zatem szkodliwa nie tylko dla stron umowy franczyzy, lecz również dla najważniejszego uczestnika obrotu gospodarczego, czyli dla konsumenta/pacjenta” – czytamy w raporcie WEI.

Z raportu wynika również, że celem wprowadzonych przepisów – „Apteka dla aptekarza” – było uderzenie w sieci apteczne – (jak się później okazało, zgodnie z przewidywaniami krytyków omawianej regulacji, w tym Związku Przedsiębiorców i Pracodawców) – ze szkodą dla pacjentów.

REKLAMA