Homoseksualista w mocnym liście. „Największe konsekwencje chuligańskich wybryków ponosimy my, zwykli homoseksualiści”

Michał Sz. podający się za kobietę zostanie osadzony w męskim areszcie/ foto: Facebook
Michał Sz. podający się za kobietę. foto: Facebook
REKLAMA

W Polsce ciągle trwa dyskusja na temat dwumiesięcznego aresztu dla chuligana Michała Sz., który przedstawia się jako Margot i ubzdurał sobie, że jest kobietą. Homoseksualista w liście do dziennikarza „Najwyższego Czasu!” Leszka Szymowskiego pisze wprost, że to zwykli homoseksualiści ponoszą największe konsekwencje takich działań.

Sprawa aresztowania Michała Sz., któremu postawiono sześć zarzutów, w tym napaści na działacza Fundacji Pro – Prawo do Życia oraz zniszczenia furgonetki tejże organizacji, rozgrzewa Polskę. W piątek odbyły się protesty, które przerodziły się w starcia z policją.

Aresztowano w sumie kilkadziesiąt osób, m.in. za skakanie po radiowozach czy atakowanie funkcjonariuszy. Kolejne takie działania i obrona chuliganów wzbudzają niechęć nie tylko wobec działaczy organizacji LGBT, ale przede wszystkim zwykłych homoseksualistów.

REKLAMA

List od homoseksualisty

List do Leszka Szymowskiego, dziennikarza „Najwyższego Czasu!”, napisał Krzysztof Badowski, przedstawiający się jako homoseksualista. Twierdzi w nim m.in., że to oni – zwykli homoseksualiści, którzy nie angażują się w żadną działalność ponoszą konsekwencje.

Poniżej najważniejsze fragmenty listu, całość do przeczytania w załączonym poście na Facebooku Leszka Szymowskiego. – Jako homoseksualista, chcę Panu zwrócić uwagę na fakt, iż tymi, którzy ponoszą największe konsekwencje chuligańskich wybryków tego człowieka i jemu podobnych, jesteśmy my – zwykli homoseksualiści, którzy staramy się żyć wśród ludzi, nie obnosimy się z naszymi sprawami i nikomu nie przeszkadzamy, a co więcej: nie wyobrażamy sobie nawet wkraczania w życie innych osób i pouczania ich jak mają żyć – pisze Badowski.

Jako homoseksualista popieram stanowcze kroki prawne wyciągnięte przez państwo przeciwko „Margot” i wszystkim, którzy pomogli mu w napadzie na kierowcę furgonetki. Mam nadzieję, że odpowiedzą przed sądem za swój czyn i poniosą odpowiedzialność zgodną z przepisami prawa karnego. Ten pogląd podziela wielu moich znajomych homoseksualistów – dodaje.

Gdybym był świadkiem napadu „Margot” na kierowcę furgonetki, stanąłbym w obronie tego kierowcy. Proszę mi wierzyć, że wielu homoseksualistów podpisuje się pod tym, co powyżej Panu napisałem – podkreśla mężczyzna.

REKLAMA