Hipokryzja Bodnara. Nie będzie interweniował ws. zaszczutego Jedlińskiego. „Rzecznik lewackiej ideologii”

LGBT/Adam Bodnar. Foto: PAP
Adam Bodnar. Foto: PAP
REKLAMA

Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar oświadczył, że nie może interweniować ws. zaszczutego byłego redaktora naczelnego Radia Nowy Świat Piotra Jedlińskiego. Chciał tego wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski.

Przypomnijmy, że dziennikarze nowej rozgłośni radiowej – zgodnie z prawdą i stanem prawnym – nazywali Michała Sz. mężczyzną (choć ten żąda, by mówić o nim per pani). Wylała się za nich na to fala hejtu ze strony lewicowych aktywistów. Redaktor naczelny Piotr Jedliński początkowo zaręczał, że nie podda się zmasowanemu atakowi.

Wytrzymał kilkanaście godzin. W poniedziałek wieczorem, po kolejnych nasilonych atakach, Jedliński podał się do dymisji. Został zwyczajnie zaszczuty, co przyznał po kilku dniach.

REKLAMA

Sprawa miała ciąg dalszy. Magda Jethon, która do niedawna pracowała w Radiowej Trójce, na łamach „GW” stwierdziła, że Jedliński nie był zmuszony do odejścia. – Przeciwnie, gdy podjął taką decyzję, prosiliśmy, żeby tego nie robił, ale on nie chciał ustąpić. Prosiłam go o to osobiście – twierdziła.

Jedliński nie wytrzymał i zamieścił emocjonalny wpis na Facebooku. – Dosyć. Ta wypowiedź, to bezczelne kłamstwo, mające najwyraźniej zdjąć jakąkolwiek odpowiedzialność z osób, które wymusiły na mnie dymisję – opisuje i dodaje kilka akapitów później, że Jethon przeniosła „wszystkie najgorsze wzorce Trójki”.

Jedliński o odejściu z Radia Nowy Świat.
Odpowiedź Piotra Jedlińskiego. (Fot. Facebook/screen)

Wiceminister wzywa Bodnara do działania

Romanowski wezwał RPO Adama Bodnara do obrony b. prezesa Radia Nowy Świat Piotra Jedlińskiego i tym samym „obrony wolności mediów i wolności słowa”.

Bodnar wskazuje jednak, że tego zrobić nie może, gdyż chodzi o prywatną inicjatywę. „Formułowane przez dziennikarzy i polityków apele o podjęcie przez RPO działań w związku z rezygnacją przez redaktora Piotra Jedlińskiego z funkcji Prezesa Radia Nowy Świat, wynikają z nieznajomości bądź niezrozumienia konstytucyjnej pozycji Rzecznika Praw Obywatelskich” – podkreślono w komunikacie.

Rzecznik zwrócił uwagę, że jego kompetencje pozwalają mu podejmować działania jedynie wobec podmiotów wykonujących władzę publiczną, realizujących zadania i funkcje publiczne. Wśród takich interwencji związanych z mediami wymienił m.in. sprawę anulowania głosowania Listy Przebojów Trójki.

„Radio Nowy Świat jest jednak podmiotem prywatnym, nie jest finansowane ze środków publicznych ani nie wykonuje zadań publicznych. Interwencja Rzecznika dotycząca decyzji o rezygnacji jednego z członków zarządu tej stacji, stanowiłaby ingerencję wykraczającą poza mandat konstytucyjny ombudsmana” – napisano.

Z taką oceną nie zgodził się Romanowski. Przypomniał, że Bodnar interweniował choćby ws. drukarza z Łodzi, który odmówił druku ulotek aktywistom LGBT. To również była inicjatywa prywatna.

„RPO Adam Bodnar po raz kolejny pokazał, że jest rzecznikiem lewackiej ideologii, a nie praw obywatelskich. W sprawie drukarza z Łodzi oczywiście interweniował, broniąc działaczy LGBT. Radio Nowy Świat powinno się od teraz nazywać „Nowy Wspaniały Świat” – ocenił wiceminister sprawiedliwości.

 

REKLAMA