Skazani na bezterminową kwarantannę. Jak pozbawić człowieka wolności za pomocą chińskiej tandety

Kwarantanna, izolacja
Kwarantanna, izolacja - zdj. ilustracyjne. (Fot. Josh Hild/Unsplash)
REKLAMA

Są w Polsce ludzie, którzy z powodu koronawirusa przebywają na kwarantannie już 50 dni i dłużej. Wszystko z powodu testów, które raz dają wynik negatywny, a raz pozytywny. Idiotyczne przepisy, niezmienione przez Ministerstwo Zdrowia mimo nowych wyników badań, są bezprawnym pozbawianiem ludzi wolności.

Pani Klaudia ze Śląska i jej syn są na kwarantannie od 8 lipca 2020 roku. Tego dnia mąż kobiety dostał informację, że w kopalni miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Ponieważ w sanepidzie obowiązuje zasada, że osoba zakażona musi mieć najpierw negatywny wynik by reszta rodziny została przebadana, pierwsze badanie Bani Klaudi i jej dziecku zrobiono dopiero w 34. dniu kwarantanny.

Podobny koszmar przeżywa dziesięciolatka z Bydgoszczy. W lipcu dziecko wróciło z obozu na południu Polski, gdzie miało kontakt z osobą zakażoną koronawirusem. Pierwszy test wykonany u Małgosi dał wynik pozytywny, następne wciąż potwierdzają obecność wirusa. Oprócz trwającej pół dnia gorączki Gosia pozostawała cały czas bezobjawowa. W izolacji domowej przebywa już ponad 50 dni, jest stan psychiczny cały czas się pogarsza.

REKLAMA

WHO zmieniło rekomendacje

Takich sytuacji w Polsce jest znacznie więcej. Według obowiązujących przepisów Sanepid zleca testy co 7 dni. Zgodnie z zaleceniami krajowych konsultantów oraz procedurami krajowymi zwolnienie danej osoby z kwarantanny może nastąpić dopiero po dwukrotnym otrzymaniu przez nią ujemnego wyniku badania na obecność koronawirusa SARS-CoV-2.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że testy, w większości pochodzące z Chin, są bardzo nieprecyzyjne. Z tego między innymi powodu WHO już dawno zmieniło rekomendacje dotyczące kwarantanny. Obecnie zaleca się jedynie 10-dniowy okres izolacji od momentu wystąpienia objawów, o ile stan zdrowia ulega poprawie i nie występuje gorączka przez co najmniej 24 godziny pod koniec tego okresu.

Biznes na pandemii

Zmiana wytycznych nastąpiła po wielu nowych badaniach wykazujących, że większość ludzi nie zaraża pod dziesięciu dniach od wystąpienia objawów Covid-19. Osobom, które nie mają objawów ale które mają pozytywny wynik na obecność wirusa WHO zaleca samodzielną izolację przez 10 dni po wykonaniu testu.

Wiele krajów, w tym Czechy, wprowadziło już nowe zasady. Ale nie Polska. Czy znów mamy do czynienia z biznesem na pandemii, którego celem jest robienie jak największej liczby niepotrzebnych i fałszywych testów?

PJ

REKLAMA