Dania zmienia definicję gwałtu. Umowa zamiast gry wstępnej

Kobieta, mężczyzna, umowa Źródło: Pixabay, collage
Kobieta, mężczyzna, umowa Źródło: Pixabay, collage
REKLAMA

Dania zmieni definicję gwałtu. Do tej pory była ona taka sama jak w Polsce. Teraz gwałt będzie wynikał z braku zgody, a nie z oporu.

Feministki w Królestwie Danii świętują. Rząd przyjął ich projekt i już niedługo w duńskim Kodeksie Karnym zmieni się definicja gwałtu. Do tej pory wyglądała ona tak samo jak w Polsce, czyli gwałtem był akt seksualny poczyniony wbrew oporowi drugiej strony.

W Polsce gwałt jest wtedy, gdy jedna strona „stawia czynny i nieprzerwany opór”, „manifestuje brak zgody np. przez głośne protesty, prośbę lub krzyk”. Dodatkowo nasze prawo zastrzega, że opór musi być „rzeczywisty, nie pozorny”.

REKLAMA

W Danii od teraz gwałtem będzie każdy stosunek, przed którym któraś ze stron nie wyraziła wyraźnej zgody. Tj. nawet jeśli stosunek nie będzie miał żadnych znamion przemocy, to po wszystkim jedna ze stron będzie mogła zadenuncjować, że w zasadzie to nie powiedziała wyraźnie, że tego chce.

Można przywołać hipotetyczny przykład stosunku po zakrapianej imprezie – odbył się on z woli obu stron, jednak jedna ma po wszystkim, na trzeźwo, wyrzuty sumienia. Od teraz w Danii taka osoba będzie mogła oskarżyć drugą o gwałt.

Nie trudno przewidzieć, że nowe prawodawstwo zwróci się głównie przeciwko mężczyznom. W państwach, w których już istnieją podobne rozwiązania bardzo często dochodzi do fałszywych oskarżeń, przez które niewinne osoby trafiają na wiele lat do więzień.

Poza tym, kto w grze wstępnej uwzględnia tego typu umowę z wyraźną deklaracją zgody? Na taki pomysł mogły wpaść jedynie feministki, które, cóż, mogą po prostu nie mieć zbyt dużego doświadczenia…

Źródło: Wysokie Obcasy

REKLAMA