Sasin zapowiada walkę z nepotyzmem. Syn posła PiS do „korekty”, ale stryj prezydenta zostaje [VIDEO]

pakiety wyborcze/Jacek Sasin. Foto: PAP
Jacek Sasin/Foto: PAP
REKLAMA

Wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek „70 mln” Sasin był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Tematem rozmowy był m.in. szerzący się nepotyzm PiS w spółkach Skarbu Państwa.

Dziennikarz RMF FM zapytał Jacka Sasina o stryja prezydenta – Antoniego Dudę – który został ostatnio członkiem rady nadzorczej PKP Cargo.

Żeby zasiadać w radzie nadzorczej PKP Cargo trzeba mieć przede wszystkim kompetencje. Antoni Duda ma duże doświadczenie w pracy w podmiotach gospodarczych – mówił Sasin. Minister aktywów państwowych podczas rozmowy miał przed sobą CV Antoniego Dudy. Powołując się na nie podkreślił, że „od 1990 roku przez 8 lat były poseł z ramienia PiS zajmował się inwestycjami”.

REKLAMA

To, że jest stryjem prezydenta, w niczym mu nie pomogło. Natomiast to, że jest byłym posłem PiS, to jest dodatkowy argument za tym, żeby jego kompetencje traktować poważnie. Ma nie tylko kompetencje zawodowe, ale też pewne kompetencje społeczne, cieszy się społecznym zaufaniem – przekonywał.

Inaczej jednak Sasin zapatruje się na sprawę Nikodema Matusiaka – syna posła PiS Grzegorza Matusiaka. 34-latek został niedawno prezesem jednej ze spółek KGHM.

Nie będziemy w tym Ministerstwie Aktywów Państwowych tolerować nepotyzmu rozumianego w ten sposób, że ktoś dostaje intratne posady w zarządach, czy w radach nadzorczych, tylko i wyłącznie dlatego, że właśnie jest rodziną posła, czy jakiegoś polityka. Nie ma miejsca dla tego typu działań – zarzekał się Sasin.

I jeśli nawet się tego typu sytuacje zdarzają, bo się zdarzają rzeczywiście i to muszę z przykrością powiedzieć, to będą korygowane – dodał.

Sasin odniósł się do sprawy Nikodema Matusiaka.

Będzie korygowana również jedna z decyzji, która w ostatnim czasie zapadła, dotycząca członka najbliższej rodziny jednego z posłów – oświadczył wicepremier. Polityk dodał, że decyzja ta „zapadła poza wiedzą ministerstwa”, a sam o sprawie „dowiedział się z mediów”.

Będę pilnował, żeby tego typu sytuacje nie miały miejsca. Natomiast są takie sytuacje, jak z panem Dudą, która byłaby krzywdząca, gdybyśmy tylko i wyłącznie patrzyli na niego przez pryzmat tego, że jest stryjem prezydenta. Toteż apelowałbym również do pana, panie redaktorze i do wszystkich, którzy się na ten temat wypowiadają, żeby patrzeć na to trochę obiektywnie – mówił Jacek Sasin.

Źródło: RMF FM

REKLAMA