W ramach przygotowań do niedoszłych korespondencyjnych wyborów prezydenckich w majów włodarze miast przekazywali Poczcie Polskiej dane wyborców. Według wielu robili to bezprawnie. Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Sąd uchylił postanowienie.
Choć ustawa o wyborach korespondencyjnych nie obowiązywała, to Jacek Sasin jako minister aktywów państwowych oraz Poczta Polska w kwietniu rozpoczęły przygotowania do wyborów. W tym celu zmieniono nawet prezesa Poczty Polskiej – został nim wiceminister obrony narodowej Tomasz Zdzikot. Na niedoszłe wybory wydano blisko 70 mln zł.
Poczta zażądała, by wydać jej spis wyborców. Część włodarzy miast czy gmin ugięła się i dane przekazała. Tak zrobił m.in. wójt gminy Wapno. Do Prokuratury Rejonowej w Wągrowcu złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa, ale odmówiono wszczęcia postępowania.
Sąd Rejonowy w Wągrowcu uchylił postanowienie prokuratury. Wskazał, że przekazanie danych Poczcie Polskiej należy rozpatrywać w kontekście art. 7 Konstytucji RP.
„Punktem wyjścia rozważań sądu stanowi treść art. 7 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej stanowiący, że organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa. Wykładnia tej regulacji zakłada, że art. 7 Konstytucji zawiera normę zakazującą domniemywania kompetencji takiego organu i tym samym nakazuje, by wszelkie działania organu władzy publicznej były oparte na wyraźnie określonej normie kompetencyjnej” – tak Sąd Najwyższy w postanowieniu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 18 stycznia 2005 r. (sygn. WK 22/04). Powyższe oznacza, że krąg kompetencji danego organu zawarty jest w reżimie prawnym obowiązującym na danym obszarze uchwalonym w trybie i wedle reguł stanowienia tego prawa, a następnie promulgowany” – cytuje postanowienie sądu siecobywatelska.pl.
Zdaniem sądu, nie było podstawy do przekazania danych Poczcie Polskiej. Można było to zrobić dopiero po 9 maja, gdy zaczęła obowiązywać ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r.
To pierwsze takie postanowienie sądu w Polsce w sprawie niedoszłych wyborów korespondencyjnych. Niewykluczone, że w kolejnych tygodniach pojawią się kolejne.
Źródło: siecobywatelska.pl/NCzas
