W poniedziałek odbyło się spotkanie premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami ugrupowań parlamentarnych. Omawiano kwestię Białorusi. Janusz Korwin-Mikke podzielił się wrażeniami z narady.
Na początku spotkania niezależni eksperci przedstawiali analizy. Jakub Kulesza na konferencji prasowej komentował, że były one niezwykle „ciekawe”. Korwin-Mikke dodał, że zbliżone do tych, które on przedstawia.
„JE Mateusz Morawiecki zaprosił szefów wszystkich 18 partyj będących w Sejmie (oraz kilku unio-posłów) na naradę w/s Białorusi. Było to ciekawe przedstawienie (bez maseczek…). Najpierw eksperci relacjonowali sytuację – i mam niekłamaną przyjemność zawiadomić Państwa, że wygląda ona tak, jak ja to przedstawiam – a nie tak, jak to widzą oglądacze telewizji” – pisze Korwin-Mikke.
Choć analizy były ciekawe – i wg Konfederatów trafne – to rząd nie bierze ich pod uwagę w kreowaniu polityki zagranicznej wobec Białorusi.
„Odniosłem nieprzyjemne wrażenie, że „rząd” każe swoim agentom – typu p.Andrzej Poczobut czy NEXTA – przedstawiać sytuację tak, jak „powinna” ona wyglądać; potem pokazują to w TV, potem „rząd” ogląda to w TV i sam wierzy, że jest tak, jak to pokazano. No, bo skoro tak mówią w TV – w dodatku: na wszystkich kanałach…” – komentuje pół żartem, pół serio polityk.
Cichanouska jak Thunberg?
Według Korwin-Mikkego państwo polskie niepotrzebnie foruje Swiatłanę Cichanouską, domniemaną liderkę białoruskiej opozycji, zamiast korzystać z rad ekspertów. Polityk miał to powiedzieć wprost preierowi.
„Wyraziłem żal, że „rząd” nie korzysta z rad ekspertów. W szczególności foruje p.Świetlanę Cichanouską, choć JE Zbigniew Rau powiedział, że na Zachodzie mogą rozmawiać z białoruską opozycją, ale raczej nie z panią Cichanouską. Przy czym chyba nie chodzi o głębokie podejrzenie, że jest Ona żoną (i, co ważniejsze: alter ego) rosyjskiego agenta czy sympatyka – lecz o to, że jest to panna Greta Thunberżanka w dojrzalszym wydaniu. P.Premier to wszystko wysłuchał bez zmarszczenia brwi – po czym… poprosił nas o rozpropagowanie p.Cichanouskiej w kraju i na świecie!!” – pisze.
Rząd niedawno ogłosił, że wesprze Białorusinów kwotą 50 mln złotych. „Dla porządku zaznaczę, że p.Premier wyjaśnił, jak wydaje na białoruską opozycję te nasze skromne 50 milionów – i w większości wydaje je sensownie. Szczegóły są tajne, więc ich nie wyjawię (ale myślę, że zna je dowolny rosyjski dziennikarz…)” – pisze Korwin-Mikke.
„Eksperci przedstawili trzy możliwe scenariusze rozwoju sytuacji na Białorusi – we wszystkich znacząco rośnie wpływ Rosji (ciekawe, ale uważają, że z wielu powodów Federacji nie będzie się opłacał Anschluß Białorusi!!). „Nasi politycy” nadal nie są w stanie przyjąć do wiadomości, że do tej przykrej dla nas sytuacji doprowadzili oni – swoją głupią polityką” – to kolejna z uwag prezesa partii KORWiN po spotkaniu z premierem. Cały wpis poniżej.
JE Mateusz Morawiecki zaprosił szefów wszystkich 18 partyj będących w Sejmie (oraz kilku unio-posłów) na naradę w/s…
Opublikowany przez Janusza Korwin-Mikke Poniedziałek, 14 września 2020