Zrozpaczony rolnik: „Dajcie nam żyć, nie przeszkadzajcie” [VIDEO]

Rolnik apeluje, by zostawić jego branżę w spokoju.
Rolnik apeluje, by zostawić jego branżę w spokoju. (Fot. Twitter/screen)
REKLAMA

W Polsce ważą się losy branż hodowli zwierząt. „Piątka dla zwierząt” firmowana przez Jarosława Kaczyńskiego trafi niedługo pod obrady Sejmu. Rolnicy w całej Polsce protestują. Jeden z nich podczas konferencji prasowej szczerze się popłakał.

Projekt PiS-u zakłada m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych (oprócz królików) czy uboju rytualnego (ale nie ze względów religijnych). Jedni wskazują, że to krok w stronę ochrony zwierząt. Inni, że rząd zarżnie dobrze prosperujące branże, które przeniosą się zagranicę. Stracą nie tylko rolnicy, ale i firmy kooperujące z nimi, bo – jak wszystko w gospodarce – to naczynia połączone.

Rolnicy protestują na razie lokalnie. Publikują w mediach społecznościowych filmy, w których krytykują pomysły rządu. Zapewniają, że doskonale wiedzą, jak obchodzić się ze zwierzętami i nie dzieje im się krzywda. Że znają się na hodowli o wiele lepiej, niż lewicowi aktywiści, którzy w imię ideologii chcieliby ustawą jej zakazać.

REKLAMA

Na jednej z konferencji prasowych nie wytrzymał rolnik. Podczas wypowiedzi przed kamerami szczerze się popłakał, za co od razu przeprosił.

Opamiętajcie się w tym wszystkim. Dajcie nam żyć, nie przeszkadzajcie. Nasza branża jest w tej chwili pogrążona w takim kryzysie, po covidzie, że naprawdę jest nam ciężko – mówił przed kamerami.

Wskazywał, że ma zaciągniętych sporo kredytów na funkcjonowanie firmy. Wg projektu PiS przedsiębiorcy dostaliby rok na zamknięcie hodowli. Kredyty mają zaciągnięte na kilkanaście lat.

Mi się już po prostu nie chce żyć, jak na to wszystko patrzę. 40 lat mojego życia dla państwo i co? Ktoś mi mówi won? – mówił, po czym uronił kilka łez.

„Piątka dla Zwierząt skończy się samobójstwami wśród ludzi. Nie mogę pojąć jak można wpaść na to żeby w czasie kryzysu zamiast stabilizować ceny na rynku mięsa to zrobić zapowiedź projektu, który zdestabilizuje rynek (zakazanie części eksportu = załamanie cen na rynku wewnętrznym)”
– skomentował Krzysztof Bosak.

Ziemkiewicz kpi z PiS-u! Ma propozycję dla rolników. „Wtedy pani ambasador zmarszczy na Prezesa brwi”

REKLAMA