Po brutalnym ataku na policjantów w Pastuchowie. Rząd szykuje zmiany przepisów [VIDEO]

Przepisy dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy mają zostać zmienione. Rząd reaguje po tym, jak w Pastuchowie policjanci zostali pobici przez ojca i syna.

Do szokującego zdarzenia doszło w minioną sobotę około godziny 18 w Pastuchowie nieopodal Świdnicy. Policjanci zostali wezwani, bo miało dojść do pobicia jednego z mieszkańców.

Gdy przybyli na miejsce, zostali zaatakowani przez miejscowych. 47-latek rzucił się na policjanta, powalił na ziemię i zaczął okładać. Jego 25-letni syn wymierzył soczystego sierpowego policjantce. Ta padła na ziemię, ale momentalnie się podniosła.

Obaj mężczyźni byli pod wpływem alkoholu. Policjantom, przy pomocy mieszkańców, którzy przede wszystkim słownie uspokajali napastników, udało się ostatecznie okiełznać agresorów. Część przyglądających się zdarzeniu było rodziną mężczyzn, o czym świadczą okrzyki „wujek!”, czy „tato, proszę cię!”.

Mężczyźni usłyszeli zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy. Zostali tymczasowo aresztowani na trzy miesiące. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

Będą zmiany w przepisach

Premier Morawiecki zapowiedział, że rząd podejmie prace nad zmianami w prawie, by chronić funkcjonariuszy. – Podjęliśmy decyzję z ministrem Mariuszem Kamińskim znaczącego umocnienia bezpieczeństwa policjantów – oświadczył.

Kamiński powiedział z kolei, że wydarzenia z Pastuchowa nie są wyjątkiem. – Statystyka jest porażająca (…) Często funkcjonariusz wychodzi na z pozoru spokojną interwencję i spotyka się z niesłychaną agresją, z atakiem siekierą, nożem – o tych sprawach trzeba głośno mówić – powiedział.

Na razie nie zdradzono zbyt wielu szczegółów. Wiadomo jedynie, że kary za napaść na funkcjonariuszy mają być ostrzejsze. Oprócz kary pozbawienia wolności, przewidywana jest także kara finansowa. Kamiński zapowiedział, że projekt nowelizacji ustawy przedstawi do końca września.

Brutalne pobicie ekspedientki w „Żabce” [VIDEO]