Do pożaru w rejonie składowiska odpadów przy ul. Radocha w Sosnowcu doszło w środę po południu. Nie ma bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia – przekazały służby kryzysowe wojewody śląskiego.
Jak powiedział PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach, z informacji komendy wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach wynika, że pożar nie niesie zagrożenia dla okolicznych mieszkańców. W kilkadziesiąt minut od zgłoszenia pożar nie był jeszcze opanowany.
Wcześniej, w związku z kłębami czarnego dymu unoszącymi się nad miastem, o pozostanie w domach i zamknięcie okien oraz o maksymalne ułatwianie przejazdu wszystkim służbom, zaapelował w mediach społecznościowych prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.
Pożar wybuchł w rejonie ul. Radocha w południowej dzielnicy Sosnowca o tej samej nazwie. Jak wynika z informacji sosnowieckiej straży pożarnej, na miejsce skierowano zastępy gaśnicze z Sosnowca i okolicznych miast oraz jednostkę rozpoznania chemicznego.
W pierwszych informacjach służb kryzysowych pojawiły się informacje o składowanych w miejscu pożaru chemikaliach. Najbliższe zabudowania dzieli w linii prostej od miejsca pożaru ok. 200-300 metrów.