Dr Sławomir Mentzen: Tak jak myślałem, to tylko opłata

Sławomir Mentzen.
Sławomir Mentzen. / foto: Instagram
REKLAMA

Dr Sławomir Mentzen, główny ekonomista Konfederacji i lider partii KORWiN w okręgu toruńskim, odniósł się do najnowszych pomysłów rządu Prawa i Sprawiedliwości. Pomysłów oczywiście związanych z nowymi podatkami i opłatami.

W cieniu opodatkowania CIT spółek komandytowych oraz nałożenia kolejnych opłat na wszystko co się rusza i na drzewo nie ucieka, nasz najwspanialszy rząd postanowił zlikwidować też ulgę abolicyjną – podaje Sławomir Mentzen.

Polityk wyjaśnia, co to w praktyce oznacza. – Polacy zarabiający za granicą będą musieli płacić w Polsce podatek od swoich zagranicznych dochodów. Od stycznia skończy się korzystanie z brytyjskiej kwoty wolnej od podatku. W szczególności nie będzie miało już sensu zakładanie spółki LTD i czerpanie dochodów z bycia jej dyrektorem – tłumaczy ekonomista.

REKLAMA

Tym razem rząd nie ośmiesza się twierdzeniem, że opodatkowanie dochodów zza granicy jest opłatą. Jest to tylko likwidacja ulgi. Przecież nie nałożeniem lub podwyższeniem podatku. Nasz rząd takich rzeczy nie robi – kpi przyszły poseł Konfederacji.

Nawet 42 tysiące złotych

Jak wynika z wykazu prac legislacyjnych programowych Rady Ministrów, Ministerstwo Finansów przygotowuje projekt o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne oraz niektórych innych ustaw (projekt nr UD 126).

Polacy zatrudnieni w zagranicznych firmach – np. w Norwegii, Wielkiej Brytanii, Australii, Katarze, Singapurze itd. – mają prawo do odliczenia od podatku dochodowego różnicę pomiędzy podatkiem wyliczonym przy zastosowaniu metody proporcjonalnego odliczenia a podatkiem wyliczonym przy zastosowaniu metody wyłączenia z progresją.

Innymi słowy – podatek dochodowy płacą w tym kraju, w którym zarabiają. Władza uznała najwyraźniej, że Polacy pracujący zagranicą to całkiem „atrakcyjna” grupa podatników i teraz od nich spróbuje uszczknąć trochę grosza.

Czytaj więcej: Drenowanie kieszeni. Państwo czyha na Twój błąd. Nawet 42 tysiące złotych kary

REKLAMA