Oświeciński znika z filmów Vegi. „Ten etap jest zakończony, chciałbym się rozwijać”

Tomasz Oświęciński/Fot. Instagram @tomasz_oswiecinski_official
Tomasz Oświęciński/Fot. Instagram @tomasz_oswiecinski_official
REKLAMA

Aktorskie odkrycie Patryka Vegi kończy z występami w jego filmach. Tomasz Oświeciński podziękował reżyserowi za wypromowanie, ale chce „czegoś więcej”.

Lubiany przez widzów aktor Tomasz Oświeciński nie będzie już grać w filmach Patryka Vegi. Aktor wyznał, że chce się rozwijać, a w filmach Vegi role są do siebie zbyt podobne.

Niemniej Oświeciński nie zapomina dzięki komu zaistniał. W wywiadzie dla portalu Jastrząb Post podziękował reżyserowi.

REKLAMA

Zakończyłem przygodę z Patrykiem. Dziękuję Patrykowi, że dzięki niemu zaistniałem i z tego żyję. Gram w teatrze. Ale ten etap jest zakończony. Chciałbym się rozwijać. Mam nadzieję, że w przyszłości zagram u pana Smarzowskiego czy Agnieszki Holland. To jest moje marzenie – wyznał Tomasz Oświeciński w rozmowie z Jastrząb Post.

Aktor stwierdził, że w filmach Vegi się nie rozwija. Wskazał, że postacie w jego filmach robią ciągle to samo.

Patryk robi podobne filmy. Wszystkie są mniej więcej do siebie podobne. Ja bym chciał zrobić coś więcej, coś innego. Ja dzięki niemu zaistniałem w tej branży. To dało mi bardzo dużo. Bardzo dużo mu zawdzięczam. Nie ujmując mu nic, chciałbym iść do przodu, krok dalej. Ja już odmawiam takich ról jak bieganie z pistoletem i grożenie komuś. To są role, które mnie nie interesują. Interesują mnie role, w których mogę się wykazać aktorsko. Chciałem zagrać geja, zagrałem geja. Może zagram amanta – powiedział aktor.

Oświeciński grał w niemal wszystkich ostatnich filmach Vegi. Można go było zobaczyć m.in. w „Botoksie”, „Kobietach mafii” czy „Polityce”.

Źródło: Jastrząb Post

REKLAMA