Teraz Niedźwiecki i Strzyczkowski. Nowe radia powstają jak grzyby po deszczu i równie szybko pozbywają się ludzi za „niewłaściwe” poglądy

Kuba Strzyczkowski. nie jest już szefem "Trójki" (Zdj. PAP/Leszek Szymański)
Kuba Strzyczkowski. nie jest już szefem "Trójki" (Zdj. PAP/Leszek Szymański)
REKLAMA

Zwolnieni z Radiowej Trójki dziennikarze co i rusz zakładają nowe radia. Marek Niedźwiecki i Kuba Strzyczkowski ogłosili w interencie zbiórkę na rozgłośnię. Zebrali już ponad 100 tysięcy złotych.

Nowe radio – pod nazwą Radio 357 – mają tworzyć m.in. Nidźwiecki, Strzyczkowski, Piotr Kaczkowski, Piotr Stelmach, Katarzyna Borowiecka, Marcin Łukawski, Michał Olszański, Tomasz Michniewicz, Aleksandra Budka i Gabi Darmetko.

Inicjatywa ta jest bardzo podobna do powstałego niedawno Radia Nowy Świat. To również zostało założone dzięki wpłatom od obywateli. W redakcji są są znani z Trójki m.in. Magda Jethon, Jerzy Sosnowski, Wojciech Mann i Michał Nogaś.

REKLAMA

Wolność słowa wg Radia Nowy Świat

Radio Nowy Świat zaklinało, że będzie nową jakością na rynku. Przeciwieństwem Trójki, czyli nie uświadczymy tam cenzury i szykanowania za poglądy.

Weryfikacja przyszła bardzo szybko. Po tym, gdy Michał Sz. ps. „Margot” kazał się tytułować kobietą, a były już prezes rozgłośni Piotr Jedliński wolał mówić prawdę, zaczęła się jazda.

Wylała się na niego fala hejtu ze strony lewicowych aktywistów. Jedliński początkowo zaręczał, że nie podda się zmasowanemu atakowi. Wytrzymał kilkanaście godzin. Po kolejnych nasilonych atakach, Jedliński podał się do dymisji. Został zwyczajnie zaszczuty, co przyznał po kilku dniach.

Śpiewak odchodzi z Halo.Radio

Z nieprzyjemną sytuacją zmierzył się także lewicowy aktywista Jan Śpiewak. Po tym, gdy został ułaskawiony przez prezydenta Andrzeja Dudę, kierownictwo Halo.Radio zażądało, by wyjaśnił na antenie, dlaczego „brata” się z władzą. Po kłótni na antenie, Śpiewak odszedł z radia. Halo.Radio również powstało dzięki internetowym zbiórkom oraz wsparciu Fundacji Obywatelskiej, której przewodniczy Jakub Wątły. Były dziennikarz „Superstacji”.

Tworzone właśnie Radio 357 również zapowiada nową jakość, respektowanie wolności słowa. Czy rzeczywiście tak będzie, czy potkną się już przy pierwszej okazji – czas pokaże.

Zaczynamy w internecie, ale z intencją pozyskania częstotliwości FM. Chcemy zrobić pierwsze radio naziemne finansowane społecznościowo. Będziemy potrzebowali co miesiąc 500 tysięcy złotych, żeby się utrzymać i rozwijać – mówi w rozmowie z „Press” Tomasz Michniewicz, który współtworzy Radio 357.

REKLAMA