„Szumi nie rozumi”. Dziambor na kwarantannie zdalnie masakruje lewaków

Piotr Szumlewicz, Artur Dziambor Źródło: Wikimedia, PAP, collage
Piotr Szumlewicz, Artur Dziambor Źródło: Wikimedia, PAP, collage
REKLAMA

Artur Dziambor, poseł Konfederacji z Gdyni, wyraźnie nudzi się na kwarantannie, bo zaczął odwiedzać profile Twittera dawno zapomnianych lewicowców pokroju Piotra Szumlewicza.

„Popularność Konfederacji wśród młodych ludzi to smutny dowód na fatalną jakość systemu szkolnictwa” – napisał na Twitterze Piotr Szumlewicz – lewicowiec, o którym w środowisku wolnościowej prawicy często się pisze, że „Szumi nie rozumi”.

Na wpis „Szumiego” odpowiedział Artur Dziambor – przedstawiciel wolnościowego skrzydła Konfederacji. Poseł z Kaszub, jako zawodowy nauczyciel, jest ekspertem w dziedzinie szkolnictwa.

REKLAMA

„Sugeruje pan, że młodzi ludzie są już tak świadomi, że sami widzą jak beznadziejny jest w Polsce system szkolnictwa i głosują na nas z nadzieją, że ktoś to naprawi, bo jako jedyni mamy na to sensowne rozwiązania? Dziękuję! Nie spodziewałem się takiego wsparcia z tej strony” – napisał w odpowiedzi polityk.

Więc jednak są pozytywne strony kwarantanny – można się poczuć jak w 2014 roku, gdy przed startem KNP do parlamentu UE starcia wolnościowych polityków z Szumlewiczem były na porządku dziennym.

Dziambor musi jeszcze trochę pomęczyć się na kwarantannie. Dużo szybciej zakończył ją minister Michał Dworczyk. Sprawa budzi sporo kontrowersje. Więcej informacji w poniższym artykule:

Ekspresowa kwarantanna Dworczyka. Zakończył ją w czwartek, bo GIS dał mu zwolnienie w piątek

REKLAMA