Czekali na zabiegi latami. Teraz pozostawiono ich samych sobie. „Celem jest wywołanie paniki”

Sala szpitalna. Zdjęcie ilustracyjne: PAP
Sala szpitalna. Zdjęcie ilustracyjne: PAP
REKLAMA

Sytuacja w szpitalach staje się dramatyczna – taki przekaz od kilku dni płynie z mainstreamowych mediów, które nakręcają temat epidemii koronawirusa, bo modnie, bo liczba zakażonych rośnie, bo jest zainteresowanie odbiorców (sami napędzają ten trend – błędne koło) etc. Tymczasem zapominają o tych, którzy miesiącami czy nawet latami czekają na zabiegi, mające uratować ich zdrowie, a nawet życie. I co? I nic. W wielu przypadkach takie zabiegi nie doją do skutku.

„Chorzy, którzy miesiącami, a nawet latami czekali w kolejce do szpitala, teraz tracą szansę na dalsze leczenie. Łóżka mają być potrzebne dla pacjentów wymagających pilnego przyjęcia do szpitala. Narodowy Fundusz Zdrowia zalecił zawieszenie planowych świadczeń zdrowotnych z powodu epidemii COVID-19” – pisze „Super Express”.

– Wracamy do wiosennych zaleceń – zakomunikował minister zdrowia Adam Niedzielski. Okazuje się, że ograniczenie prawdopodobnie nie obejmie planowanej diagnostyki i leczenia chorób nowotworowych.

REKLAMA

Zalecenie obejmuje przede wszystkim pobyty w szpitalach w celu przeprowadzenia zabiegów diagnostycznych, leczniczych i operacyjnych, w szczególności: endoprotezoplastyki dużych stawów, dużych zabiegów korekcyjnych kręgosłupa, zabiegów naczyniowych na aorcie brzusznej i piersiowej, pomostowania naczyń wieńcowych, zabiegów wewnątrzczaszkowych, dużych zabiegów torakochirurgicznych, nefrektomii i histerektomii.

Ekspert, który wypowiedział się dla „SE” zaznacza, że taki stan rzeczy doprowadzi do kumulacji ostrych przypadków w niedalekiej przyszłości. – Starsi ludzie pozostawieni są sami sobie. W ostatnich miesiącach obserwowaliśmy, że liczba pacjentów, którzy zgłaszali się z ostrymi stanami kardiologicznymi, zmniejszyła się o kilkadziesiąt procent. To później może odbić się kumulacją chorych. Na pewno nie zabezpieczono interesów starszych ludzi w sprawach zdrowotnych – powiedział kardiolog i geriatra prof. Ewa Jankowska z Fundacji Wspierajmy Seniorów.

Według NFZ taka strategia ma zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Poza tym przy okazji wolne łóżka, będą przeznaczane dla chorych na covid.

– Sytuacja epidemiologiczna nie uzasadnia wstrzymania operacji i zabiegów. Taka decyzja jest bardzo szkodliwa, opóźni bowiem znacznie leczenie. Nie spowoduje natomiast żadnego pozytywnego efektu. To rozgrywka polityczna, której celem jest postraszenie ludzi i wywołanie paniki, medycznie zupełnie nieuzasadniona – skomentował dla „SE” dr Leszek Marek Krześniak, internista w Ośrodku Rozwoju Osobistego i Duchowego „Tu i teraz”.

REKLAMA