Rzecznik rządu Piotr Müller zapowiedział dzisiaj wprowadzenie zmian dotyczących zakupów na terenie czerwonej strefy. Chodzi o kolejne obostrzenie dotyczące sklepów.
– Uściślamy te przepisy analogicznie do sytuacji, jaka miała miejsce na wiosnę – mówił Piotr Müller. Rzecznik rządu oświadczył dzisiaj, że w strefie czerwonej będzie obowiązywać jeszcze jedna restrykcja związana z zakupami.
Podczas wczorajszej konferencji prasowej premiera i ministra zdrowia Mateusz Morawiecki poinformował Polaków o wprowadzeniu limitu pięciu osób na jedną dostępną kasę w sklepie. Zasada ta obowiązuje od 17 października. Dziś okazuje się, że dotyczy ona tylko placówek o powierzchni poniżej 100 m2. Dla sklepów większych, o powierzchni przekraczającej 100 m2 limit to 1 osoba na 15 m2.
🔴Limity dotyczące osób w sklepach w strefach czerwonych zostaną uzależnione od powierzchni:
➡️ dla sklepów o powierzchni do 100 m2 – 5 osób na kasę ➡️ dla sklepów powyżej 100 m2 – 1 osoba na 15 m2 pic.twitter.com/VML5yYgacx— Kancelaria Premiera (@PremierRP) October 16, 2020
Premier jednak nie wspomniał o tym podczas wczorajszej konferencji prasowej. Zasadę tę przekazał dziś rzecznik rządu. – Limity dotyczące klientów będą uzależnione od powierzchni – mówił w programie „Tłit” Wirtualnej Polski Piotr Müller. Jak przyznał, chodzi o dostosowanie obostrzeń do rzeczywistości.
– W większych sklepach (powyżej 100 m2 – red.) obowiązywać będzie limit jednej osoby na 15 m2 – zaznaczył.
Limity mają skłonić Polaków do „ograniczenia mobilności” oraz robienia zakupów rzadziej niż zazwyczaj i zaopatrywania się na zapas.
Źródła: Twitter/wp.pl