Ziemkiewicz: „Gdyby im zależało, to załatwiliby to w trzy dni”

Rafał Ziemkiewicz. Foto: print screen yt/ Monika Jaruzelska zaprasza
Rafał Ziemkiewicz. Foto: print screen yt/ Monika Jaruzelska zaprasza
REKLAMA

Manifestacje wściekłych przeniosły się z ulic do Sejmu. Posłanki Lewicy, w maseczkach z symbolem czerwonej błyskawicy, wszczęły awanturę na sali plenarnej. Doszło do interwencji Straży Marszałkowskiej.

Do zdarzeń z ostatnich dni odniósł się na Twitterze Rafał Ziemkiewicz. Wskazał, że to partia rządząca wciągnęła opozycję do sporu wokół wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

„W sejmowym bałaganie umyka to, co najważniejsze. Że JEDYNE co potrafią politycy opozycji, kiedy się dzieje, to szukanie symboli. Oporniki, róże, wieszaki, parasolki, długopisy – a teraz maski z symbolem wysokiego napięcia. IMO PiS celowo ich sprowokował do sporu zupełnie jałowego” – ocenił publicysta.

REKLAMA

Atmosferę na sali sejmowej podgrzał marszałek Ryszard Terlecki swoim komentarzem na temat maseczek opozycji. Niektórzy politycy mieli bowiem na nich symbol „protestu” przeciwko wyrokowi TK – czerwoną błyskawicę.

– Z pewną przykrością stwierdzam, że na sali wśród posłów Lewicy i Platformy Obywatelskiej są posłowie, którzy mają maseczki ze znakami do złudzenia przypominającymi symbole Hitlerjugend i SS, ale rozumiem, że opozycja totalna nawiązuje do totalitarnych wzorów. Z przykrością to przyjmujemy – mówił w trakcie sejmowej debaty.

Ziemkiewicz zauważył również, że „gdyby komuś ze sfer politycznych naprawdę na tym zależało, to kwestia Trybunału Konstytucyjnego, jego orzeczenia, aborcji eugenicznej, zostałaby załatwiona w trzy dni”.

– Już nie mówię, że można ją było załatwić trzy lata temu, ale zostałaby załatwiona w trzy dni – ocenił.

Źródła: Twitter/Facebook/nczas.com

REKLAMA