
Szymon Hołownia przekracza kolejne granice absurdu. Pierwsze informacje o tym, że ruch Polska 2050 przerodzi się w partię polityczną, pojawiły się pod koniec września. Wówczas jednak były gwiazdor TVN-u utrzymywał, że zakłada partię dla kolegi, sam jednak nie wejdzie w jej szeregi. Teraz poznaliśmy nazwę nowej formacji.
„Pani redaktor, uprzejmie nalegam na słuchanie ze zrozumieniem. Nie zakładam partii. W kampanii mówiłem o tym, że partia polityczna jest oczywistym instrumentem w ustroju demokratycznym. Dlatego partia powstaje, ale ja nie wchodzę w jej szeregi” – odpisał Hołownia we wrześniu do Agnieszki Gozdyry.
Dziennikarka przypomniała bowiem słowa byłego kandydata na prezydenta, który twierdził, że jest bezpartyjny.
„Wybór kolejnego partyjnego prezydenta nie będzie zmianą, a powrotem do przeszłości – mówił w maju Szymon Hołownia i dziś ogłasza, że zakłada partię” – przypomniała.
Teraz okazuje się, że Szymon Hołownia zebrał tysiąc podpisów i złożył wniosek do sądu o rejestrację swojego ugrupowania. Jak nazywa się nowa formacja? Polska 2050 Szymona Hołowni.
Mimo że nazwisko lidera znalazło się w nazwie partii, jej przewodniczącym został Michał Kobosko. Jak mówił, wybór takiej nazwy to efekt wspólnych decyzji.
– To będzie partia, jakiej jeszcze w Polsce nie było, która nie działa w ten sposób, że sobie założy ruch obywatelski, po to, by sobie podnieść notowania, czy poprawić PR. To jest partia, którą ruch obywatelski zakłada, by mieć sprawczość w tym obszarze polityki, w którym potrzebujemy dziś sprawczości – twierdził Szymon Hołownia.
Jak dodał, jego ugrupowanie za cel stawia sobie walkę przeciwko trzem zagrożeniom.
– Przeciwko oderwaniu się od rzeczywistości, przeciwko skoncentrowaniu się na swoich wewnętrznych problemach i wreszcie przeciwko zawłaszczaniu świata – twierdził były gwiazdor TVN-u.
Już na początku października pojawiły się doniesienia o tym, że nie-partia nie-Hołowni prowadzi negocjacje z parlamentarzystami. Jako pierwsza szeregi bezobjawowego katolika zasiliła zadeklarowana aborcjonistka Hanna Gill-Piątek, która opuściła Wiosnę Roberta Biedronia.
Źródła: fakt24.pl/nczas.com