Mentzen kpi z Patkowskiego: „Dzięki rządowi śpimy teraz na górze pieniędzy”

Sławomir Mentzen komentuje wypowiedzi Piotra Patkowskiego.
Sławomir Mentzen komentuje wypowiedzi Piotra Patkowskiego. (Fot. kolaż/Instagram/TV Republika)
REKLAMA

Wiceminister finansów znów popisał się błyskotliwymi wypowiedziami. Z Piotra Patkowskiego kpi Sławomir Mentzen z Konfederacji.

28-letni Patkowski ma już na swoim koncie kilka stwierdzeń, po których zdobył medialny rozgłos. Uważa na przykład, że pensja 4 tys. zł brutto to „spełnienie marzeń” Polaków.

Niedawno utrzymywał, że państwo wzięło na siebie koszty związane z pandemią, żeby nie ponosili ich obywatele. Mało istotne, że pieniądze pochodziły z kieszeni Polaków.

REKLAMA

W miniony piątek antenie TVP Info zaproponował natomiast przedsiębiorcom, którym zakazano wykonywania pracy, że mogą po prostu się przebranżowić. Najwyraźniej młody wiceminister idzie śladem byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego, który proponował Polakom, żeby „zmienili pracę i wzięli kredyt”.

W poniedziałek z kolei, podczas debaty zorganizowanej przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców, Patkowski zakomunikował wszystkim obywatelom, że nakazy i zakazy są dla nich dobre. Nie mogą wprawdzie korzystać z wielu form rozrywki, ale dzięki temu nie mają na co wydawać pieniędzy.

Mentzen o wypowiedziach Patkowskiego

Na dwie ostatnie wypowiedzi zareagował Sławomir Mentzen. Polityk w najnowszym wpisie na Facebooku w swoim ironicznym stylu rozprawia się z ekonomicznymi bzdurami wiceministra finansów.

„Dowiedzieliśmy się już od naszego wiceministra finansów Piotra Patkowskiego, że przedsiębiorcy powinni się po prostu przebranżowić, zamiast narzekać na to, że państwo zamknęło im firmy i doprowadziło do ruiny. Zmiana branży jest bardzo prosta. Weźmy takiego instruktora narciarstwa, który dostosował się szybko do nowych okoliczności, zmienił branżę i zaczął sprzedawać maseczki. Albo handlarza bronią, który wziął się za respiratory. Da się? Da się. Tylko trzeba chcieć. A restauratorom po prostu się nie chce nauczyć czegoś nowego i na przykład założyć szpitala.

Dzisiaj Patkowski znowu błysnął. Otóż lockdown jest świetny w zasadzie dla wszystkich. Jest wręcz wyrazem troski rządu o społeczeństwo. Przecież gdy zamknęli restauracje, kina, fitness, mecze i koncerty, nie wydamy na nie pieniędzy. Czyli dzięki rządowi śpimy teraz na górze pieniędzy, której dzięki rządowi nie wydaliśmy na niepotrzebne głupoty. Co my byśmy bez tak dobrego rządu zrobili? Żylibyśmy jak ludzie, zamiast się kisić w mieszkaniu, grać w gry i oglądać Netflixa. Patkowski w ogóle nie ma zbyt wysokiego zdania o aspiracjach Polaków. Przecież pierwszą, dającą mu rozgłos wypowiedzią było stwierdzenie, że Polacy marzą o byciu klasą średnią i zarabianiu 4 tysięcy złotych brutto.

Przypominam też, że według niego to rząd wziął na siebie ciężar kryzysu, żeby nie musieli przez kryzys cierpieć obywatele. Patkowski niczym mickiewiczowski Konrad może z dumą powiedzieć: „Nazywam się Milijon – bo za miliony kocham i cierpię katusze”. Aż źle się czuję, gdy krytykuje tych najlepszych, najbardziej oddanych sprawie polskiej fachowców. Trzeba będzie zmienić płytę. Zacznę od zaraz.

Mamy extra rząd i super prezydenta, ci wszyscy ludzie to wspaniali fachowcy. W czystych szpitalach ludzie umierają rzadko. Jest super, jest super, więc o co ci chodzi?” – komentuje ironicznie Mentzen.

REKLAMA