Sensacyjny transfer w Sejmie? „Na refleksję nie jest za późno”. Wilk: Witamy w Konfederacji

Jacek Wilk oraz Paweł Lisiecki. / foto: Wikimedia
REKLAMA

Czy już niedługo szykuje się sensacyjny transfer polityczny? Zaskakujący wpis na Twitterze Jacka Wilka z Konfederacji.

W ostatnim czasie coraz głośniej mówi się o możliwym rozpadzie klubu Prawa i Sprawiedliwości, a co za tym idzie utratą poparcia większości izby przez rząd Mateusza Morawieckiego.

Niezadowoleni mają być przedstawiciele PiS-u związani z Janem Krzysztofem Ardanowskim ze względu na procedowaną szaleńczą „piątkę przeciw rolnikom”. Niezadowoleni mają być też przedstawiciele pro-life po nieopublikowaniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

REKLAMA

Trzecią grupę niezadowolonych stanowią posłowie, którzy mają dość nieudolnej polityki rządu ws. mniemanej pandemii koronawirusa i zamykania gospodarki. Są oni głównie skupieni wokół Jarosława Gowina, ale nie tylko.

„Trzeba odejść od…”

Tymczasem w mediach społecznościowych ostrą krytykę dotychczasowej polityki PiS złożył poseł z Warszawy, Paweł Lisiecki, którego wpis brzmi wręcz wolnościowo.

Trzeba odejść od polityki dawania pieniędzy z budżetu Państwa, w stronę niezabierania pieniędzy z rynku do budżetu Państwa. Pieniądze są własnością tych, którzy je zarabiają, a Państwo za pomocą pieniędzy z podatków wykonuje tylko niektóre usługi – napisał na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Po tym wpisie w sieci szybko zawrzało. – To tylko samokrytyka czy to publiczny akt wystąpienia z klubu Zjednoczonych Socjalistów? – pytają Internauci.

Coś się kończy, coś zaczyna

Z kolei inny z użytkowników Twittera zauważa, że Konfederacja mówi to od dawna, a PiS wybrał inną politykę. – Na refleksję nigdy nie jest za późno – odpisał tajemniczo Lisiecki.

Na sugestię, że tym wpisem zakończył swa karierę polityczną w PiS, poseł odpowiedział: Coś się kończy, coś zaczyna.

„Witamy w Konfederacji”

Witamy w Konfederacji. Oby więcej takich synów marnotrawnych – napisał, podając dalej tweeta Lisieckiego, Jacek Wilk.

Paweł Lisiecki swoją karierę polityczną rozpoczynał w Unii Polityki Realnej Janusza Korwin-Mikkego, z którą był związany do 2005 roku. Wówczas wstąpił do Prawa i Sprawiedliwości, z list którego po raz pierwszy startował już w 2002 roku.

REKLAMA