Francuska TV publiczna zapowiada jeszcze więcej „różnorodności”

Siedziba CSA w Paryżu Fot. Wikipedia
REKLAMA

Wybrana na kolejną kadencję szefowa francuskiej telewizji publicznej Delphine Ernotte, zapowiada, że „zamierza dokonywać mocnych posunięć”, a szczególności promować na antenie „różnorodność”.

54-letnia Delphine Ernotte jako pierwsza dyrektor TV publicznej w historii będzie rządzić przez kolejną 5-letnią kadencję. Kluczem jej polityki ma być „różnorodność”. „Nasi widzowie twierdzą, że są już lepiej reprezentowani pod względem płci, koloru skóry, niepełnosprawności, pochodzenia geograficznego i społecznego”. Jednak jej zdaniem różnica pomiędzy rzeczywistością a jej telewizyjnym odbiciem jest jeszcze „zbyt duża.” Ciekawe po jakich dzielnicach Paryża ta pani się obraca? Jeśli po XVIII, to w TV nie ostanie się ani jeden biały prezenter.

Na razie poparcie swoich twierdzeń powołuje się na wnioski i dane CSA (Najwyższa Rada Audiowizualna). Statystyki rasowe są we Francji zakazane, ale nie jeśli mają potwierdzić polityczną poprawność. Rada oceniła, że osoby postrzegane jako „nie-biali” stanowią około 25% społeczeństwa francuskiego. Tymczasem w telewizji jest ich tylko 15%.

REKLAMA

Dlatego zdaniem Delphine Ernotte istnieje „ogromna potrzeba nadrobienia zaległości” i ma to być podstawa jej działań w sprawowaniu nowego mandatu. Przestawiła nawet motto swojej polityki kadrowej: „licz, udostępniaj, zmieniaj”.

Wprowadzanie rasistowskich kryteriów zatrudniania i „numerus clausus” dla białych dziennikarzy jakoś się z protestami nie spotyka.

Nowa polityka szefowej francuskiej TV to m.in. finansowanie tylko takich produkcji, które ową „różnorodność” uwzględniają. Będzie też nabór do TV 200 dodatkowych zmienników dziennikarzy rekrutowanych z „różnorodnych społeczności”, a także promocja dziennikarzy występujących w oddziałach TV publicznej na terytoriach zamorskich Francji. Ma to już miejsce na kanale informacyjnym France Info. Jej zdaniem stacja ta jest przez to bardziej „wiarygodna”.

Ernotte już wcześniej wprowadziła też szeroko do TV przedstawicieli mniejszości seksualnych. Wszystkie scenariusze produkcji filmowych nie mogą się już bez nich obyć. Teraz „oduraczanie” Francuzów zostanie jeszcze przyspieszone. Na szczęście oglądalność publicznej TV we Francji spada.

O jej wyborze pisaliśmy już tutaj:

Jeszcze więcej „różnorodności” w publicznej francuskiej TV. „Obowiązkowe seriale z postaciami LGBT”

La patronne de France Télévision en plein délire sur la “diversité”

Źródło: Valeurs Actuelles

REKLAMA