Konfederacja: Morawiecki sam podpisał dokument o praworządności a teraz krzyczy, że został oszukany

Parlament Europejski. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PE Twitter
Parlament Europejski. Zdjęcie ilustracyjne. Foto: PE Twitter
REKLAMA

„Co roku do unijnego budżetu polscy podatnicy wpłacają miliardy złotych. Nieudolność rządu PiS może doprowadzić do tego, że Polska straci także te pieniądze!” – alarmuje Konfederacja. Okazuje się, że premier Mateusz Morawiecki walczy w Brukseli z zasadami, które sam sygnował.

Na lipcowym szczycie UE premier zgodził się na na mechanizm praworządności, który został wyraźnie zapisany w konkluzjach szczytu. Morawiecki osobiście podpisał dokument i wrócił do kraju opowiadając o wielkim sukcesie jaki odniósł. Wtedy twierdził, że UE nie będzie łączyła tzw. praworządność z dzieleniem funduszy. Teraz okazuje się, że szef rządu podjął katastrofalną w skutkach decyzję.

„(…) próbuje wmówić Wam, że 'został oszukany’. Prawda jest taka, że to nie premier Morawiecki został oszukany, tylko on oszukał Polaków!” – przekonują Konfederaci.

REKLAMA

Premier sam to podpisał

„Teraz rząd próbuje ratować twarz opowiadając o tym, że zawetuje budżet unijny a w konsekwencji go zablokuje i tym szantażem przekona głowy państw UE, by zrezygnowały z mechanizmu praworządności wobec Polski. Ale to już musztarda po obiedzie! Premier przez głupotę lub ignorancję (albo jedno i drugie) podpisał zgodę na ten szkodliwy mechanizm, a sprawa budżetu jest sprawą osobną, niezwiązaną z lipcowym szczytem” – czytamy na koncie facebookowym Konfederacji.

Konfederacja wychwyciła tę kompromitację tego samego dnia, którego konkluzje zostały opublikowane. – Ostrzegaliśmy władzę, żeby nie dała się rozegrać przez eurokratów. Niestety nie chcieli słuchać i oto efekty! – przypominają Konfederaci.

W efekcie Polska straci miliardy złotych z budżetu planowanego na 2021-27 oraz z funduszu „Next Generation EU – NGEU”.

Weto nic nie zmieni

„To łącznie 1,8 biliona euro, na które składali się również polscy obywatele, wierząc, że rząd nie zmarnotrawi tych pieniędzy… Tak niebywała kompromitacja rządu, która będzie drogo kosztować Polaków, powinna się skończyć dymisją premiera Morawieckiego!” – twierdzą.

Politycy Konfederacji przewidują, że weto Morawieckiego już nic nie zmieni, a praworządność będzie uznaniowo weryfikowana w poszczególnych krajach. „Procedura jest niejasna, więc ostatecznie wszystko będzie zależało od tego, czy w Unii będzie wola polityczna ukarania kraju i czy uda się dla takiej decyzji uzyskać większość” – czytamy.

W zeszły czwartek Komisja Europejska przedstawiła pierwszą strategię w historii UE dotyczącą praw osób LGBT. Jednym z celów, jakie sobie postawiła Komisja, jest „ochrona praw tęczowych rodzin” – w tym narzucenie państwom członkowskim obowiązku uznawania zagranicznych adopcji przez pary homoseksualne.

 

REKLAMA