Dr Grzesiowski krytykuje plan rządu. „To wyrzucanie pieniędzy”

Grzesiowski
Dr Paweł Grzesiowski. / foto: YouTube
REKLAMA

Wczoraj rząd ogłosił, że w trzech regionach – na Podkarpaciu, Śląsku i w Małopolsce – będą przeprowadzane testy przesiewowe na koronawirusa. W rozmowie z RMF FM ich zasadność kwestionuje dr Paweł Grzesiowski. Jak twierdzi, jest to „wyrzucanie pieniędzy na szukanie pacjentów bezobjawowych”.

Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało testy antygenowe dla mieszkańców trzech regionów.

– Chcemy dotrzeć i zrobić te badania w regionach, które są najbardziej dotknięte zachorowaniami na koronawirusa – mówił podczas konferencji prasowej minister Adam Niedzielski.

REKLAMA

Jak dodał, plan i logistyka są dopiero opracowywane. Z ustaleń reportera RMF FM wynika, że szczegóły mają być znane za tydzień.

Znany ze słów o „wycinaniu chwastów”, czyli lekarzy, z którymi się nie zgadza oraz zwolennik „przekładania” świąt, dr Paweł Grzesiowski skrytykował nowy plan rządu.

W jego ocenie testy przesiewowe to „wyrzucanie pieniędzy na szukanie pacjentów bezobjawowych”. Jak mówił, nie ma to sensu, jeśli zostaną użyte testy antygenowe.

Ekspert od epidemii przypomniał, że testy antygenowe dają wiarygodny wynik pozytywny porównywalny z testami molekularnymi tylko pacjentów objawowych między 5 a 7 dniem od zachorowania. Twierdzi zatem, że dostaniemy wiele wyników ujemnych, mimo że osoby testowane będą zakażone.

– Ma to sens, jeśli będziemy go (test – przyp. red.) powtarzać co 72 godziny, żeby się upewnić, czy nie był robiony w fazie bez objawów – wskazał Grzesiowski. Jak dodał, takie badania przesiewowe testami antygenowymi mają sens w małych populacjach, np. wśród nauczycieli.

Źródło: RMF FM

REKLAMA