Black Friday: tak będą próbowali cię DZIŚ oszukać

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: pixnio
REKLAMA

To, że rząd wprowadził lockdown (nawet jeśli się do tego nie przyznaje) nie oznacza, że Black Friday się nie odbędzie. Wiele osób będzie próbował Was dziś naciąć na różne „zniżki”.

Na co najczęściej skarżą się klienci w czasie Black Friday? Oto kilka przykładów:

Podnoszenie cen przed Black Friday – niektórzy sprzedawcy specjalnie podnoszą ceny na kilka dni przed świętem promocji, by później zrobić iluzoryczną obniżkę.

REKLAMA

Przynęty na „50 proc.” – wchodząc do sklepu widzimy wielki napis „drugi produkt za 50 proc. ceny”. W trakcie zakupów okazuje się jednak, że musiał to być produkt konkretnej marki.

Dziwne naliczanie rabatów – zamiast deklarowanej wysokiej obniżki ceny, otrzymujemy mniejszy upust.

Anulacja opłaconych już zamówień – niby przez występujące „błędy systemu”.

To są typowe sztuczki, które będą dziś wykorzystywać przeciw wam sprzedawcy. Nie dajcie się nabrać na oszukane promocje.

„Żeby było jasne – nie kwestionujemy prawa do swobodnego kształtowania cen. Niepokoi nas agresywny marketing cenowy i brak możliwości realnej weryfikacji, czy przekreślona cena kiedykolwiek istniała. A może istniała, tyle że przez chwilę” – podaje Federacja Konsumentów.

Źródło: NCzas.com, fakt.pl

REKLAMA