Donald Trump nie zamierza barykadować się w Białym Domu, jeśli Kolegium Elektorów uzna zwycięstwo Joego Bidena. Obecny prezydent mimo wszystko wierzy, że wciąż ma szanse wygrać wybory.
– Jeżeli Kolegium Elektorów potwierdzi, że zwycięzcą wyborów prezydenckich jest Biden to oczywiście opuszczę Biały Dom i wy o tym wiecie – powiedział prezydent Donald Trump w tradycyjnym przesłaniu do żołnierzy amerykańskich z okazji obchodzonego w czwartek Święta Dziękczynienia.
To już druga wypowiedź Donalda Trumpa brzmiąca jak godzenie się z porażką w wyborach prezydenckich. Wcześniej prezedent USA pisał na Twitterze, że dał swojej ekipie sygnał do rozpoczęcia procesu przekazywania władzy Joemu Bidenowi i jego ludziom.
„Jestem pewien, że będziemy górą w tej walce. Jednakże, w najlepiej pojętym interesie kraju, dałem Emily Murphy i jej ekipie sygnał do rozpoczęcia procesu przekazywania władzy. Mojemu zespołowi nakazałem to samo” – napisał na Twitterze prezydent Donald Trump.
„Chciałbym przy tej okazji podziękować Emily Murphy stojącej na czele GSA (General Services Administration) za jej niezłomne oddanie i lojalność wobec naszego Kraju. Była ona obiektem napaści, gróźb i nadużyć, a ja nie chcę, by to dalej było udziałem zarówno jej samej, jej rodziny, jak i podległej jej agencji” – zaznaczył amerykański przywódca.
„Doradziłem Emily i jej zespołowi, by czyniła swą powinność, jeśli chodzi o stronę protokolarną. I to samo zaleciłem własnemu teamowi” – napisał polityk.
…fight, and I believe we will prevail! Nevertheless, in the best interest of our Country, I am recommending that Emily and her team do what needs to be done with regard to initial protocols, and have told my team to do the same.
— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) November 23, 2020
Źródło: PAP, Twitter