Minister finansów nie daje na tace w kościele. Twierdzi, że już nie używa gotówki

Tadeusz Kościński. Foto: PAP
Minister Finansów Tadeusz Kościński. Foto: PAP
REKLAMA

Minister finansów jest zbyt nowoczesny, czy Kościół zbyt staroświecki? Tadeusz Kościński z PiS przyznał, że nie daje na tace, bo już nie korzysta z gotówki.

Politycy PiS uwielbiają wykorzystywać Kościół do celów politycznych. Chętnie też fotografują się w trakcie mszy i z duchownymi.

Tym bardziej fanatycznych orędowników PiS mogła zdziwić deklaracja ministra finansów. Tadeusz Kościński stwierdził bowiem, że nie daje na tace.

REKLAMA

Przyjaciel premiera z banku ma jednak usprawiedliwienie. Londyńczyk z polskim paszportem twierdzi bowiem, że już w ogóle nie korzysta z gotówki.

Mało tego, w rozmowie z „Faktem” Kościński żalił się, że w kościołach w Polsce trudno o terminal. Okazuje się jednak, że jest kilka świątyń, gdzie oprócz koszyczków są i terminale.

Płatności kartą przyjmują m.in.: kościół oo. Dominikanów na warszawskim Śródmieściu, kościół św. Maksymiliana Marii Kolbego w Krakowie-Mistrzejowicach, Archikatedra św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty w Lublinie, kościół św. Anny w Katowicach-Nikiszowcu oraz parafia św. Ignacego Loyoli i św. Andrzeja Boboli w Jastrzębiej Górze.

Parafia św. Andrzeja Boboli w Jastrzębiej górze była zresztą pierwszą w Polsce, która umożliwiła wpłacanie datków kartami.

Minister Kościński podczas niedawnej konferencji online Impact Finance’20 podkreślał, że należy zwiększyć ilość punktów, gdzie można płacić bezgotówkowo. Już wtedy wskazywał, że m.in. Kościół traci na tym, że nie idzie z duchem czasu.

Polacy coraz częściej korzystają z płatności bezgotówkowych. Kartą płacimy średnio 122 razy w ciągu roku, podczas gdy dla UE średnia wynosi to 150 transakcji, a w strefie euro 121.

Źródło: Fakt

REKLAMA