Lekarz twierdzi, że wyleczył 100 pacjentów z COVID-19 za pomocą amantadyny. Teraz rząd zakazał mu jej stosować

Pulmonolog Włodzimierz Bodnar i Dobromir Sośnierz/Fot. screen YouTube
Pulmonolog Włodzimierz Bodnar i Dobromir Sośnierz/Fot. screen YouTube
REKLAMA

Włodzimierz Bodnar – a także żaden inny lekarz – nie będzie mógł już leczyć pacjentów z COVID-19 amantadyną. Lekarz twierdził, że wyleczył tym środkiem ponad stu pacjentów chory na koronawirusa.

Rząd zakazał, za pomocą obwieszczenia ministra zdrowia, stosowania amantadyny w leczeniu innych chorób niż parkinson i dyskineza u dorosłych.

Lekarz Włodzimierz Bodnar poinformował o tym we wpisie na stronie przemyskiej przychodni:

REKLAMA

„Szanowni Państwo

W związku z obwieszczeniem z dnia 30 listopada 2020 Ministra Zdrowia o nakazie ordynowania leku chlorowodorku amantadyny (może być jedynie ordynowany w: a) choroba i zespół Parkinsona, b) dyskineza późna u osób dorosłych – leczenie), które weszło w życie 1 grudnia, informujemy, że:

Od dzisiaj nie będziemy leczyć amantadyną nowych pacjentów chorych na COVID-19. Nie będziemy także konsultować w żaden sposób osób z Polski, prosimy nie dzwonić i nie pisać wiadomości, nie będziemy na nie odpowiadać. Powrócimy do leczenia amantadyną wtedy, gdy Ministerstwo Zdrowia zmieni stanowisko w tej sprawie. Przypominamy jednocześnie, że 26.11.2020 Ministerstwo Zdrowia wydało stanowisko, że produkty lecznicze mogą być ordynowane przez lekarza poza wskazaniami rejestracyjnymi.

Z poważaniem,
Włodzimierz Bodnar
Lekarz pediatra, specjalista chorób płuc”

Za pomocą leku wyleczono ponad 100 ludzi?

Lekarz twierdzi, że dzięki amantadynie wyleczył z koronawirusa ponad sto osób. Gdy jednak starał się dotrzeć z tą informacją do rządu – odbijał się od ściany.

Apelowałem od wielu miesięcy i pisałem, gdzie tylko mogłem. Moje głosy odbijały się jak od betonu, tylko żadnym echem – mówił podczas konferencji z posłem Konfederacji – Dobromirem Sośnierzem.

Lekarz postanowił zainicjować terapię amantadyną oddolnie.

Innej drogi nie widziałem, żeby nagłośnić sprawę poprzez ludzi, którzy byli leczeni, przez ludzi, którym pomogłem, poprzez lekarzy, którzy leczą w Polsce. O leczeniu – o którym pisałem i wiele razy już mówiłem, pisane było w prasie – uważam, że jest skuteczne, sprawdzone. Na dzień dzisiejszy wiele osób jest wyleczonych, sprawdzonych, wielu lekarzy w Polsce leczy. Nie mówimy w tej chwili o 200, 300 przypadkach – mówimy w tej chwili o kilku tysiącach. Takie mamy dane od ordynatorów, od lekarzy w Polsce – podkreślił.

Gdyby podjęto próby jakichkolwiek rozmów, lek już dawno byłby wprowadzony na rynek, nie byłoby tylu nieszczęść ludzkich i tragedii – zapewniał lekarz.

Lek w pierwszym etapie jest naprawdę skuteczny. Działa niesamowicie. Uniknęlibyśmy inwalidztwa, śmierci (…) Lek na pierwszym etapie podawania cofa chorobę dwa razy szybciej, nie ma żadnych powikłań, przechodzimy bardzo łagodnie – wskazał.

Teraz jednak dr Bodnar, ani żaden inny lekarz, nie będzie mógł stosować leku, który według niego był skuteczny. Pozostawiając ocenę skuteczności leczenia lekarzom, uważamy, że każdy ma prawo dobrowolnie przyjmować jakiekolwiek leki.

Lekarz znalazł skuteczną terapię na koronawirusa, ale Polacy mają do niej ograniczony dostęp. Rząd zasłania się procedurami [WIDEO]

Źródło: NCzas.com, przychodnia-przemysl.pl

REKLAMA