„Dyplomata” Trzaskowski chce unijnych funduszy na „zwiększenie odporności” samorządów: „Unia Europejska ma obowiązek chronić dobrobyt wszystkich swoich obywateli”

Rafał Trzaskowski/fot. PAP Paweł Supernak
Rafał Trzaskowski/fot. PAP Paweł Supernak
REKLAMA

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił wziąć się za politykę międzynarodową. Włodarz stolicy, wraz z burmistrzem Budapesztu, wystosowali list do Ursuli von der Leyen, w którym żebrzą o unijne fundusze dla samorządów, jeśli rządy obu państw zawetują mechanizm powiązania wypłat z praworządnością.

Rafał Trzaskowski i burmistrz Budapesztu Gergely Karácsony stwierdzili, że rządy polski i węgierski „po raz kolejny wykazały całkowity brak poszanowania dla podstawowych wartości naszej Unii, odrzucając mechanizm uwarunkowania wypłaty funduszy unijnych od przestrzegania praworządności”.

„Pod pretekstem ideologii antyemigracyjnej i nacjonalistycznej retoryki starają się chronić system polityczny oparty na nieograniczonej władzy, kumoterstwie i całkowicie zmanipulowanej sferze publicznej” – czytamy dalej.

REKLAMA

Zarządcy obu stolic potępili działania „pana Orbana i pana Morawieckiego”. W imieniu „milionów” Polaków i Węgrów poparli natomiast „ochronę zasady praworządności i dokładny nadzór nad funduszami unijnymi”. Wszystko po to, by „nasze wspólne środki służyły dobru publicznemu, a nie antydemokratycznym i nieuczciwym interesom”.

Samorządowcy przedstawili także swoją odpowiedź na weto Polski i Węgier. „Odpowiedzią na ten niepożądany scenariusz jest nasza propozycja możliwego rozwiązania, które nie tylko zapewniłoby tak bardzo potrzebne wsparcie UE dla naszych krajów, ale również stanowiłoby potencjalne remedium na wyzwania, jakich dostarcza polityka naszych, coraz bardziej autorytarnych rządów” – grzmieli.

Chodzi o to, by Unia przydzieliła środki bezpośrednio samorządom, z pominięciem władzy centralnej.

„W przypadku porozumienia międzynarodowego bez Węgier i Polski proponujemy, aby UE wykorzystała środki pierwotnie przydzielone w ramach NextGenerationEU dla Węgier i Polski na utworzenie Funduszu Odbudowy i Zwiększenia Odporności dla polskich i węgierskich samorządów, aby mogły one napędzać trwałe ożywienie gospodarcze oparte na sprawiedliwości społecznej. Gwarantujemy pełną przejrzystość i odpowiedzialność, a także pełne dostosowanie do wartości i wyznaczonych celów Unii Europejskiej” – czytamy.

Rafał Trzaskowski zapewne już zaczął przeliczać, ile z owego funduszu można by skanalizować w kolejnych tęczowych projektach.

„Obecny kryzys boleśnie uwypuklił trwającą niemal dekadę nieleczoną chorobę Europy: pogłębiający się kryzys demokracji i autorytaryzm w niektórych państwach członkowskich. Europa nie może pozwolić, aby coraz bardziej autokratyczne rządy trzymały w szachu przyszłość naszych społeczności. Dzisiaj, w obliczu wielu kryzysów Unia Europejska ma obowiązek chronić dobrobyt wszystkich swoich obywateli i stymulować trwałe ożywienie gospodarcze. My, przedstawiciele węgierskich i polskich samorządów lokalnych, jesteśmy gotowi do odegrania w tych działaniach konstruktywnej roli” – skwitowali Trzaskowski i Karácsony.

Źródło: Facebook

REKLAMA