
Rząd szykuje System Informacji Finansowej. Kontrowersje wzbudza fakt, że władza będzie mogła zbierać informacje na temat rachunków bankowych obywateli. Jak się okazuje, rządzący szykują też potężne kary finansowe dla banków i każdej firmy finansowej za nieprzesyłanie danych o kontach i rachunkach klientów do centralnego rejestru. Mogą zapłacić za to nawet 1,5 mln zł.
Dostęp do Systemu Informacji Finansowej, czyli ogólnopolskiego rejestru kont bankowych, rachunków maklerskich, płatniczych i skrzynek depozytowych należących do przedsiębiorców i obywateli, będą miały służby. Chodzi zarówno o prokuraturę, sądy jak i policję oraz służby specjalne – w tym CBA, ABW, AW, Straż Graniczna, GIF czy KAS.
Resort finansów utrzymuje, że zwiększony wgląd służb państwowych ma się przyczynić do przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy i finansowania terroryzmu oraz zwalczania poważnych przestępstw.
Obowiązek przekazywania danych będą miały banki, a także każda, nawet mała, firma. Za uchylanie się od tego będą groziły poważne kary. Takie zapisy znalazły się w opublikowanym przez Ministerstwo Finansów projekcie ustawy o Systemie Informacji Finansowej.
Przewiduje on sankcje sięgające nawet 1,5 mln zł. Grzywnę nakładać ma KAS oraz naczelnicy urzędów celno-skarbowych. Ponadto dotkliwe kary grożą także urzędnikom, którzy dopuszczą się przecieków z Systemu Informacji Finansowej. W myśl zapisów w projekcie, będą mogli trafić na trzy lata do więzienia.
Źródło: money.pl