Polscy skoczkowie zostali wykluczeni z pierwszego konkursu Turnieju Czterech Skoczni w Oberstdorfie, bo Klemens Murańka miał pozytywny test na obecność koronawirusa. Piotr Żyła komentuje wielki chaos, jaki powstał po ogłoszeniu decyzji przez organizatorów.
W pierwszym z czterech konkursów Turnieju Czterech Skoczni nie wystartują zatem wspomniani Murańka, Żyła, a także triumfator poprzedniej edycji Dawid Kubacki, Kamil Stoch, Andrzej Stękała, Aleksander Zniszczoł i Maciej Kot.
Możliwe, że polscy skoczkowie wystartują w kolejnym z konkursów – w Garmisch-Partenkirchen – ale na zwycięstwo w całym Turnieju Czterech Skoczni już nie mają. Decyzja organizatorów wywołała wiele zamieszania, a Polacy o wykluczeniu dowiedzieli się z mediów.
„Ze względu na pozytywnie przetestowanego skoczka cała polska drużyna została wykluczona z imprezy otwierającej Turniej Czterech Skoczni w Oberstdorfie przed rozpoczęciem kwalifikacji. Klemens Murańka uzyskał pozytywny wynik w obowiązkowym teście PCR komitetu organizacyjnego w niedzielę 27 grudnia. Jego koledzy z drużyny mieli negatywny wynik testu, ale należą do grupy kontaktowej 1, co oznacza, że albo mieli bezpośredni kontakt twarzą w twarz z więcej niż 15 minut lub przebywali razem w zamkniętym pomieszczeniu lub nawet pojeździe dłużej niż 30 minut” – czytamy w oficjalnym komunikacie.
Piotr Żyła komentuje wykluczenie z konkursu
Decyzję organizatorów pierwszego z konkursów Turnieju Czterech Skoczni skomentował Piotr Żyła. On sam ma wynik testu na obecność koronawirusa negatywny.
„Hmmm. Ciekawa sytuacja. Robisz test w Wigilię. Negatywny. Jedziesz dzień wcześniej na Tournée, specjalnie żeby zrobić test. Negatywny. Powtarzasz test trzy godziny przed treningiem oficjalnym – negatywny. I nie możesz startować, bo jesteś w pokoju z Maćkiem Kotem (3x negatywny wynik testu), który podobno siedział na posiłku naprzeciwko Klimka Murańki, któremu test wyszedł trochę pozytywny. A drugi jego test pewnie będzie wieczór, jak już się nie zakwalifikujemy. Podsumowując: Pozytywny Kabaret” – napisał Żyła.
