Kontrola NFZ. WUM zapłaci karę za zaszczepienie „ambasadorów”?

Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong szefował klinice, która dostawała pieniądze od fundacji TVN. foto: WUM
Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong szefował klinice, która dostawała pieniądze od fundacji TVN. foto: WUM
REKLAMA

Z nieoficjalnych informacji RMF FM wynika, że rozpoczęta wczoraj kontrola NFZ na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym może zakończyć się karą finansową.

Według kontrolerów NFZ zakres nieprawidłowości jest szerszy niż ujawniła to kontrola wewnętrzna komisji WUM. W wyniku tej drugiej odwołana została prezes zarządu CM WUM dr n. med. Ewa Trzepla.

Z nieoficjalnych ustaleń reportera RMF FM Patryka Michalskiego wynika, że kara dla WUM może wynieść kilkadziesiąt tysięcy zł. – Dokładną kwotę i szczegóły mamy poznać w ciągu najbliższych godzin. Możliwe, że jeszcze przed posiedzeniem sejmowej komisji zdrowia, która rozpocznie się za dwie godz. (o 10 – przyp. red.). Według kontrolerów NFZ rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wiedział od początku o planowanej akcji szczepień osób ze świata kultury i sztuki. Prof. Zbigniew Gaciong, pytany o to przez dziennikarzy, zaprzeczał, a później utrzymywał, że wśród szczepiących się jedynie widział znane osoby. Ustalenia kontroli uderzają więc m.in. w wiarygodność wyjaśnień składanych dotąd publicznie przez rektora WUM – mówił.

REKLAMA

Tymczasem jedna z naczelnych twarzy „afery szczepionkowej” i przedstawicieli „dobra narodowego”, Krystyna Janda, twierdziła, że rektor WUM znał listę „ambasadorów szczepień”. – Ja konkretnie podawałam prof. Gaciongowi listę kolegów, którzy zgodzili się być ambasadorami szczepień – mówiła w rozmowie z Piotrem Kraśko.

– Początkowo minister zdrowia twierdził, że WUM może nie otrzymać zwrotu kosztów za szczepionki podane nieuprawnionym osobom. Kara finansowa będzie jednak bardziej dotkliwa – dodał reporter RMF FM.

Kontrola NFZ w WUM miała wykazać nieprawidłowości. Według kontrolerów, zgłoszenia części osób do rejestracji w systemie miały miejsce wcześniej niż opublikowano list NFZ przyzwalający na „wykorzystanie dawek, które mogłyby się zmarnować”.

– Okazało się, że część osób nienależąca do grupy zero została wskazana przez WUM jako personel niemedyczny szpitala do rejestracji w Centrum e-Zdrowia już 28 grudnia. Tego samego dnia do CEZ została przekazana lista, a pierwsze szczepienia celebrytów miały miejsce 29 grudnia ok. godziny 12 – mówił cytowany przez Wirtualną Polskę informator.

Pismo NFZ wysłano zaś 29 grudnia o godz. 16.

Źródła: RMF FM/wp.pl/Twitter

REKLAMA