
Twitter ogłosił we wtorek, że od piątku zawiesił ponad 70 tys. kont udostępniających głównie treści związane z ruchem QAnon głoszącym treści, których nie podają główne media. Decyzja ma związek z niedawnym wtargnięciem na Kapitol zwolenników prezydenta USA Donalda Trumpa i prowokatorów.
„Biorąc pod uwagę gwałtowne wydarzenia, do których doszło w Waszyngtonie, i zwiększone ryzyko przemocy, zaczęliśmy w piątek po południu na stałe zawieszać tysiące kont, które były przeznaczone głównie do udostępniania treści QAnon” – ogłoszono w komunikacie. Dodano, że wiele osób, których konta objęto tym działaniem, prowadziło więcej niż jeden profil.
„Te konta były zaangażowane w udostępnianie na dużą skalę szkodliwych treści związanych z QAnon, a ich głównym celem było szerzenie tych teorii spiskowych w serwisie” – dodano.
Pracownicy korporacji ocenili więc co jest szkodliwe, co jest prawdą, a co teorią spiskową
Zwolennicy teorii QAnon głoszą w mediach społecznościowych teorie spiskowe mówiące m.in. o tym, że Trump potajemnie walczy z ogólnoświatowym spiskiem osób wykorzystujących seksualnie dzieci, w który zaangażowani są prominentni politycy Partii Demokratycznej, ważni urzędnicy i gwiazdy Hollywood – przypomina agencja Reutera. media jak np Reuter „dopisują” różne „fakty” do prawdy, by ta wyglądała właśnie na teorie spiskowa. O gigantycznych aferach pedofilskich na skalę międzynarodową, w których „bohaterami” są możni i wpływowi wiadomo powszechni. Największa to ta związana m.in z pedofilem Epsteinem.
W środę 6 stycznia tłum zwolenników Trumpa wtargnął na Kapitol. Wśród protestujących przeciwko sfałszowaniu wyborów byli tez prowokatorzy. Odbywało się tam wówczas posiedzenie Kongresu w sprawie ostatecznego zatwierdzenia wyników listopadowych wyborów prezydenckich, w których urzędującego prezydenta pokonał Joe Biden z Partii Demokratycznej. Parlamentarzyści zostali ewakuowani z budynku, w zamieszkach zginęło pięć osób, w tym jeden policjant.
Wcześniej w Waszyngtonie odbywał się wiec zwolenników Trumpa. Urzędujący prezydent, przemawiając do zgromadzonych, po raz kolejny powtarzał twierdzenia o sfałszowaniu wyborów. Już po szturmie na Kapitol Trump wezwał w opublikowanym na Twitterze nagraniu do pokojowego rozejścia się do domów, mówiąc jednocześnie, że „wybory skradziono”.
W piątek Twitter poinformował, że na stałe zablokował prywatne konto Trumpa (@realDonaldTrump) w serwisie z powodu „podżegania do przemocy”.
W USA przestała już obowiązywać I Poprawka do Konstytucji o wolności słowa. Zniosły ja media, także te działające w Internecie. pełna cenzura zostanie zaprowadzona też w Unii Europejskiej. Zapowiada to m.in komisarz ds. rynku wewnętrznego Thierry Breton.