SLD pozbywa się Żukowskiej. Po ostatnich kompromitacjach nie będzie już rzeczniczką partii

Anna Maria Żukowska przestaje być rzeczniczka SLD . Foto: PAP/Marcin Obara
Anna Maria Żukowska przestaje być rzeczniczka SLD . Foto: PAP/Marcin Obara
REKLAMA

Zarząd Sojuszu Lewicy Demokratycznej zdecydował, że rzecznikiem ugrupowania nie może być poseł. Tym samym z funkcją pożegna się dotychczasowa rzeczniczka posłanka Anna Maria Żukowska.

W środę zebrał się zarząd SLD, aby omówić rok 2020 pod względem widoczności Sojuszu w mediach i polityki medialnej ugrupowania.

Mamy rozmawiać generalnie o polityce medialnej prowadzonej przez partię i w jakiejś części przez klub Lewicy, bo tutaj przecież nie jesteśmy władni, żeby samodzielnie dookreślić, ale jakiś punkt wyjścia w tej sprawie będzie. W zależności jaki będzie finał tej rozmowy, będą pewnie jakieś decyzje – mówił przed rozpoczęciem posiedzenia zarządu poseł Marek Dyduch.

REKLAMA

Jak wcześniej informowała PAP tzw. baronowie, czyli szefowie regionów SLD, są niezadowoleni z tego, że Sojusz nie jest widoczny w mediach, tak jak pozostałe ugrupowania tworzące w Sejmie Lewicę, czyli Wiosna Roberta Biedronia i Lewica Razem, choć to SLD stanowi połowę 48-osobowego klubu, a część z działaczy zarzucało rzeczniczce partii Annie Marii Żukowskiej, że w mediach nie prezentuje stanowiska całej partii, ale swoje.

Jak dowiedziała się PAP od jednego z członków zarządu, władze SLD podjęły w środę uchwałę zgodnie z którą poseł nie może być rzecznikiem ugrupowania. Anna Maria Żukowska pożegna się więc z funkcja, dzięki które mogła spełniać się w parciu na szkło. Czarę goryczy miała przelać wypowiedź Żukowskiej o powszechnych szczepieniach na koronawirusa. Słowa padły na antenie Polsatu News 6 grudnia.

Szczepienie przeciwko Covid-19 powinno być w zakresie szczepień obowiązkowych. Szczepienia są od kilkuset lat skuteczną metodą walczenia wirusami, zarazami. Gdyby nie szczepienia, nie wiadomo, czy udałoby się nam powstrzymać powszechną w przeszłości gruźlicę – mówiła Żukowska.

Takie stanowisko nie spodobało się czołowym politykom SLD. Tą wypowiedzią Żukowska podobno wyrwała się przed szereg.

– Sprzeciw wobec poczynań pani rzecznik tlił się od paru miesięcy. Katalizatorem była wypowiedź o obowiązkowych szczepieniach. Nie była z nikim uzgodniona i przelała czarę goryczy. Zmian domaga się ścisłe kierownictwo i posłowie – zdradza polityk z SLD.

REKLAMA