Możliwe jest zawieszenie Jadwigi Emilewicz jako posłanki klubu PiS – wynika z wypowiedzi wicemarszałka Sejmu i szefa klubu PiS Ryszarda Terleckiego.
W Sejmie zapytano Terleckiego o przypadek byłej wicepremier Jadwigi Emilewicz, która obeszła obostrzenia i wysłała dzieci na narty.
Zapewniała, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Sytuacja nie jest jednak taka oczywista, a Polski Związek Narciarski wskazał, że obowiązkowe w dobie ogłoszonej pandemii licencje wydano dzieciom już po obozie narciarskim, w którym uczestniczyli synowie polityk z elity władzy.
Zamieszanie w Sejmie skomentował wicemarszałek i szef klubu PiS – Ryszard Terlecki.
– Tak słyszałem, jeśli to prawda, to bardzo przykre zdarzenie – odpowiedział wicemarszałek Sejmu.
Dopytywany, co będzie dalej z posłanką, powiedział tajemniczo: – Jakieś zawieszenie…
Narty i licencje
Portal tvn24.pl napisał w środę, że trzech synów byłej wicepremier wzięło udział w zgrupowaniu narciarskim jak zawodowi sportowcy, choć nie mieli licencji, które do tego uprawniają.
Jak pisze portal, licencje pojawiły się w wykazie Polskiego Związku Narciarskiego dopiero po tym, gdy dziennikarze tvn24.pl zadali o nie pytania. Do grupy osób uprawnionych do korzystania ze stoku została dopisana też sama Emilewicz.
Ktoś tu perfidnie kłamie. Jadwiga Emilewicz czy Polski Związek Narciarski?