Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) straszy, że rok 2021 może być trudniejszy niż 2020. Powodem ma być oczywiście Covid-19.
Według WHO wynika to z tego, że koronawirus rozprzestrzenia się na półkuli północnej.
Według organizacji pojawiają się tam bardziej zaraźliwe mutacje wirusa.
– Drugi rok pandemii Covid-19 może być trudniejszy niż pierwszy, biorąc pod uwagę sposób rozprzestrzeniania się koronawirusa, szczególnie na półkuli północnej, gdzie krążą bardziej zakaźne warianty – przekazała WHO.
– Po feriach zimowych w niektórych krajach sytuacja znacznie się pogorszy, a dopiero potem zacznie się poprawiać – przekazała z kolei Maria Van Kerkhove, kierownik techniczny WHO ds. Covid-19.
Według danych zbieranych przez Uniwersytet Johnsa Hopkinsa z Baltimore, na całym świecie koronawirusem zakaziło się już 91 838 572 osób, zmarło zaś 1 968 343.
Przypomnijmy, że WHO od początku pandemii mota się w kwestii wytycznych dot. ochrony przed wirusem.
Maseczki na zmianę działają i nie działają – niektórzy uważają więc, że jest to skompromitowana organizacja, które prognozami nie należy się zbytnio przejmować.
Źródło: RMF FM