
W sobotnich protestach w Rosji wzięło dotąd udział około 15 tys. ludzi – oszacował portal MBCh Media. Podał on, że ponad 3 tysiące osób demonstrowało we Władywostoku i tyle samo w Irkucku. Demonstracje rozpoczęły się na wschodzie kraju. Pretekstem do protestów było zatrzymanie Aleksieja Nawalnego.
Tysiące protestujących wyszło na ulice Chabarowska, Ułan Ude, Nowosybirska i Barnaułu – podał portal. Powołał się na dane swoich korespondentów i rozmówców w regionach Federacji Rosyjskiej. MBCh Media to portal związany z byłym szefem koncernu Jukos, Michaiłem Chodorkowskim.
W sieci pojawiły się nagrania starć z policją:
Protests across Russia today in support of @Navalny
Video: dispersal of demonstration in Vladivostok https://t.co/aSVOpRHsFd via @OvdInfo #Russia pic.twitter.com/0orLmix5T7
— Liveuamap (@Liveuamap) January 23, 2021
Protesty odbyły się już na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Zaczęły się tam – ze względu na różnicę czasu – wczesnym rankiem czasu moskiewskiego. Demonstracje odbywają się w niektórych miastach Sy
Demonstration in Krasnoyarsk https://t.co/ixg52Db790 pic.twitter.com/OM5sSENuYR via @openrussia_team #Russia
— Liveuamap (@Liveuamap) January 23, 2021
Protesters in Irkutsk shouting "we will not leave" https://t.co/prn3D34XyL pic.twitter.com/cnI1SQHSXU via @ZolotorevskiyB #Russia
— Liveuamap (@Liveuamap) January 23, 2021
Według szacunków portalu OWD-Info, monitorującego zatrzymania w Rosji, policja zatrzymała dotąd 174 osoby w ponad 20 miastach. 28 osób zatrzymano w Chabarowsku, 24 we Władywostoku, po 23 – w Nowosybirsku i Komsomolsku nad Amurem.
Demonstracje zapowiedziano na sobotę w 93 miastach Rosji. Władze ostrzegły, że zgromadzenia nie uzyskały zezwolenia i przypomniały o odpowiedzialności za udział w takich zgromadzeniach. W ostatnich dniach policja zatrzymywała organizatorów i aktywistów, niektórzy otrzymali już karę aresztu administracyjnego.
Źródło: PAP, Twitter