O. Rydzyk o likwidacji fermy norek na Kaszubach: to wygląda na ustawkę

Ojciec Tadeusz Rydzyk. Foto: PAP/Tytus Żmijewski
Ojciec Tadeusz Rydzyk. Foto: PAP/Tytus Żmijewski
REKLAMA

Dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk na antenie TV Trwam skomentował sprawę koronawirusa wykrytego na fermie norek na Kaszubach. Właściciel ocenia straty na 10 mln złotych, a wedle przepisów nie przysługuje mu żadne odszkodowanie.

Pisaliśmy już o sprawie koronawirusa wykrytego na fermie norek w gminie Żukowo (kaszb. Żukòwò). Sprawa budzi spore kontrowersje, bo poza zabiciem zwierząt trzeba będzie również zutylizować karmę etc. Łącznie właściciel wycenił swoje straty na 10 mln złotych, ale nie dostanie ani grosza rekompensaty. Więcej na ten temat w poniższym artykule:

Norki do gazu pod pretekstem koronawirusa, a hodowcy bez odszkodowań. „To nawet nie jest bolszewizm”

REKLAMA

Do tematu odniósł się o. Tadeusz Rydzyk, który już wcześniej był skonfliktowany z Prawem i Sprawiedliwością ws. tzw. „piątki dla zwierząt Kaczyńskiego”. Duchowny poruszył sprawę na antenie TV Trwam:

Czytam, patrzę o norkach. Jakiś rolnik na Pomorzu. Znaleźli zarażoną norkę tym Covid-19, czy jakiś inny numer, ale w każdym razie tym koronawirusem i każą mu wybić wszystkie norki. Na 10 milionów szacują całe jego gospodarstwo i nie dostanie żadnej pomocy, jeszcze ma kredyty – mówił o. Tadeusz Rydzyk. – Dlaczego o tym mówię? Trzeba nie zgodzić się na krzywdę żadnego naszego rodaka. My Polacy jesteśmy jedną rodziną.

– Słyszę, że prosili weterynarzy: „zróbcie jeszcze raz test”. „Nie, absolutnie nie”. Co to za weterynarze – mówił redemptorysta. – To wygląda na jakąś ustawkę. No przepraszam. Jak człowiekowi robią jeden test: pozytywny, drugi test: pozytywny, a trzeci test: negatywny. I dlatego, że znaleźli jedną norkę to człowiekowi grozi pójście na bruk, jeśli ma jeszcze kredyty.

– Bardzo przykro, że komuś robią następnemu…. że weterynarz zrobił jeden test i trzeba zabić tego rolnika, bo futerko musi być – mówił szef Radia Maryja. – Dajcie spokój, to woła o pomstę do nieba. W ten sposób to i ta strona obecna przegracie wszystko i Polskę przegracie. Przegracie Polskę jak tak będzie.

Inni komentatorzy natomiast zauważają, że na Łotwie, Litwie czy w Grecji nie ma nakazu uboju w sytuacji, gdy zwierzęta są zakażone koronawirusem.

Przez wzgląd na gigantyczne straty, jakie poniesie kaszubski rolnik, zapewne sprawa będzie jeszcze nie raz głośno komentowana w mediach.

Źródło: expresskaszubski.pl, NCzas, TV Trwam

REKLAMA