Czy Julka może „ten tego” z Konfederatą? Sommer: Oto jest pytanie

Chłopak, dziewczyna Źródło: Pixabay, collage
Chłopak, dziewczyna Źródło: Pixabay, collage
REKLAMA

„Czy Julka może z Konfederatą? Oto jest pytanie” – napisał na Twitterze Tomasz Sommer odnosząc się do wpisu lewicowej dziewczyny, która właśnie w tej sprawie postanowiła poradzić się internautów.

„mam pytanie do bab, załóżmy że poznajecie chłopaka i rozmawia wam się super, ale okazuje się ze jest konfederata i jest to sprzeczne z waszymi poglądami. czy jest to dla was powód zerwania znajomosci?” – napisała na Twitterze „ścierka ACAB” (pisownia i pseudonim oryginalne).

REKLAMA

Oczywiście lewicowi internauci nie zawiedli i szybko pojawiło się mnóstwo ociekających tolerancją komentarzy. Oto najlepsze z nich (pisownia oryginalna):

„Tak, absolutnie. To, że chłopak w jakikolwiek sposób sympatyzuje z konfederacją świadczy o jego braku dojrzałości i szacunku do drugiego człowieka. Plan gospodarczy? Nie żartujmy, wiadomo że ta partia to zakamuflowani faszyści i w dupie mają gospodarkę kraju” – napisała „whyyamigeko/XIAO CAME HOME”.

„Tak, nawet jako tylko kolega, bo nawet popierajac „tylko” ich plan gospodarczy to glosujac na nich wspiera caly ich plan,a no sory nie jestem za katolickim panstwem w ktorym kobiety i mniejszosci nie maja praw. To tak jakby popierac gospodarczo hitlera i uwazac, ze jest to ok :”)” – stwierdziła dziewczyna z błyskawicą na profilowym.

„Nawet miałam tak XD podobał mi się chłopak, ale okazało się potem, że jest za konfederacją i nie popiera strajku kobiet. Jakoś mi samo przeszło Kobieta wzruszająca ramionami. A tak racjonalizując, nie mogłabym byc z kimś kto nie szanuję podstawowych praw człowieka” – napisała inna, nie wyjaśniając o jakie konkretnie prawa chodzi.

„popieranie konfy wyklucza jakąkolwiek dozę, sama nie wiem jak to dobrze nazwać, bycia ogarniętym? niezależnie czy dla gospodarki, czy jest po prostu otwartym faszolem, w jednej i w drugiej opcji ma w głębokim poważaniu prawa człowieka” – stwierdziła Joasia, również nie podając konkretów.

Tego typu odpowiedzi było mnóstwo. Tak więc Julki same odpowiedziały na zadane w tytule pytanie: nie może. Dziewczęta z błyskawicami wolą siedzieć we własnej bańce światopoglądowej.

A czym/kim są „Julki” i czy przybędzie ich w przyszłości? O tym pisaliśmy w poniższym artykule:

Chroń nas Boże – znów przybyło Julek. Najpopularniejsze imiona dla dzieci w 2020

REKLAMA