Kina otworzone w reżimie i warunkowo. Wiele nie zaryzykuje otworzenia. „Rząd nie konsultował swojej decyzji z przedstawicielami naszej branży”

Mateusz Morawiecki w kinie bez maseczki.
Mateusz Morawiecki. / foto: Twitter: Kancelaria Premiera
REKLAMA

Choć rząd ogłosił, że kina będą mogły otworzyć się warunkowo na 2 tygodnie, to wiele tego nie zrobi. Przygotowanie repertuaru normalnie trwa 4 tygodnie, a koszt przygotowań jest zbyt duży przy ryzyku ponownego zamknięcia.

– W połowie lutego otworzymy część miejsc, które do tej pory był niedostępne – powiedział podczas konferencji premier Mateusz Morawiecki. Od 12 lutego – poza m.in. hotelami i miejscami noclegowymi – będą mogły się również otworzyć kina, teatry, filharmonie i opery do 50 proc. dostępnych miejsc.

Wiadomo już na pewno, że z tego przywileju nie skorzysta sieć kin Helios:

REKLAMA

„Sieć kin Helios nie otworzy swoich obiektów w połowie lutego 2021 r., pomimo rządowej decyzji o takiej możliwości. Ponowne uruchomienie 50 kin w całej Polsce w zaostrzonym reżimie sanitarnym jest trudną logistycznie i kosztowną operacją – nie ma możliwości przeprowadzenia jej, jak powiedział premier, warunkowo na 2 tygodnie. To absurdalna propozycja, której kosztów mogą nie udźwignąć operatorzy kin. Otwarcie kin wymaga przede wszystkim przygotowania repertuaru i rozmów z dystrybutorami filmowymi, a następnie promocji wprowadzanych na ekrany tytułów, a na to potrzeba minimum około 4 tygodni” – przekazał w oświadczeniu przesłanym Onetowi Tomasz Jagiełło – prezes sieci kin Helios.

Dalej Jagiełło napisał, że „musimy być przygotowani pod każdym względem i mieć pewność, że nasze wysiłki i poniesione koszty nie pójdą po raz kolejny na marne”.

„Z żalem musimy podkreślić, że rząd w ogóle nie konsultował swojej decyzji z przedstawicielami naszej branży, a nasze sugestie dotyczące procesu przywracania działalności zostały zignorowane” – dodał.

Podobne przemyślenia mają włodarze innej dużej sieci – Multikina:

„Spółka Multikino S.A., aby podjąć decyzję o otwarciu swoich kin, musi zapoznać się z rządowym rozporządzeniem zawierającym szczegóły dotyczące zasad, na jakich można ponownie otworzyć kina oraz skonsultować się z dystrybutorami filmowymi, by ocenić możliwość pozyskania premierowych filmów w tak krótkim czasie” – podano w oświadczeniu.

Kino, w przeciwieństwie do innych branż, nie posiada towaru w magazynie i nie może rozpocząć sprzedaży zaraz po ogłoszeniu otwarcia. Polegamy na dystrybutorach, którzy odpowiadają za marketing powierzonych im przez producentów filmów. Dystrybutorzy potrzebują standardowo minimum 4-6 tygodni na przygotowanie filmu do dystrybucji. Warunkowość otwarcia kin może jeszcze bardziej utrudnić decyzje odnośnie wprowadzenia nowych filmów w tak krótkim terminie oraz możliwego otwarcia kin” – dodano.

Nie inaczej sprawę widzą zarządcy Cinema City:

„To proces, który wymaga przede wszystkim zapewnienia bezpieczeństwa widzom i pracownikom, ale również dostarczenia odpowiedniego repertuaru filmowego. Otwarcie kin w sytuacji możliwego ich ponownego zamknięcia z uwagi na zmienną sytuację epidemiczną, spowodowałoby nieodwracalne szkody dla wszystkich podmiotów działających na rynku. W ich interesie – zarówno jeśli chodzi o podmioty prowadzące kina, jak i dystrybutorów oraz producentów filmowych – jest otwarcie rynku kinowego w warunkach, w których takie ryzyko będzie możliwie jak najmniejsze. Dystrybutorzy potrzebują czasu na przygotowanie i wprowadzanie filmów do dystrybucji, w tym na prawidłowe przeprowadzenie kampanii marketingowych, a kina na dostosowanie swoich powierzchni do wszelkich wymogów sanitarnych, tak aby powitać swoich widzów w bezpiecznych warunkach. Dla biznesu kinowego bardzo istotna jest również możliwość konsumpcji na salach kinowych” – podano w oświadczeniu.

„Dlatego decyzja Cinema City o ponownym otwarciu naszych placówek wymaga głębszej analizy i szczegółowego zapoznania się z nowymi wytycznymi Rządu odnośnie wyznaczonego reżimu sanitarnego. Możliwość otwarcia wszystkich kin w kraju w tym samym czasie, zbudowanie atrakcyjnego kalendarza premier, intensywnej promocji filmów oraz dopuszczalnej 50-procentowej frekwencji na sali, przy jednoczesnym zachowaniu możliwości obsługi barowej, to dla nas kluczowe aspekty, które wpływają na powodzenie powrotu kin. O ewentualnym otwarciu naszych placówek poinformujemy od razu po podjęciu takiej decyzji” – dodano.

Źródło: Onet.pl

REKLAMA