Socjal od poczęcia. Do Sejmu trafił projekt rozszerzenia 500+

500 Plus + fot. nczas
500 + fot. nczas
REKLAMA

Wczoraj do Kancelarii Sejmu wpłynęła petycja Stowarzyszenia „Wiara i Czyn”. Działacze postulują, by rozszerzyć socjalistyczną „opiekę” państwa – z pieniędzy podatników – na dzieci nienarodzone. Ich zdaniem, wypłacanie 500+ za okres ciąży „stanowiłoby wsparcie działań państwa i organizacji pozarządowych na rzecz szacunku wobec prawa człowieka do życia od poczęcia do naturalnej śmierci”.

Działacze Stowarzyszenia „Wiara i Czyn” postulują, by do ustawy z dnia 11 lutego 2016 roku o pomocy państwa w wychowaniu dzieci w art. 5 dopisać ust. 2 b o treści: „Kwota świadczenia za pierwszy miesiąc po narodzinach dziecka jest powiększana o 9-krotność miesięcznej wysokości, odpowiadającą okresowi życia dziecka w prenatalnym okresie jego rozwoju”.

Przedstawiciele Stowarzyszenia uważają, że takie kryteria przyznania świadczenia miałyby „ujednolicić ustawowe definiowanie terminu «dziecko»”. Zgodnie bowiem z ustawą o Rzeczniku Praw Dziecka – art. 2. 1. – dzieckiem jest „każda istota ludzka od poczęcia do osiągnięcia pełnoletności”. „Zmiana byłaby też dodatkowym wsparciem dla polskich rodzin, jak również dla demografii” – czytamy w uzasadnieniu petycji.

REKLAMA

Socjalizm nie działa

O ile w obecnej sytuacji, gdy lewica coraz głośniej mówi o tym, że jej zdaniem dzieci nienarodzone są tylko zlepkiem komórek, a człowiek „zaczyna się” w magiczny sposób po narodzeniu, zrozumiała jest chęć podkreślania, że okres prenatalny jest jednym z etapów rozwoju człowieka, o tyle forma jaką przyjęło Stowarzyszenie wydaje się być chybiona. Warto podkreślić, że 500+, tak jak cały socjalizm, nie działa.

Mimo programu Rodzina 500+, który na początku miał być programem prodemograficznym, w naszym biednym kraju odnotowano właśnie najniższą od 2004 roku liczbę urodzeń. Jednocześnie odnotowano też najwyższy poziom zgonów. Ponadto PiS skutecznie wprowadza to, co wychodzi mu najlepiej, czyli nowe podatki i widmo inflacji.

– Odwrócenie trendów demograficznych to nie jest kwestia jednej kadencji, a dużo dłuższa. Przedstawione dane są poniekąd efektem pandemii koronawirusa – mówiła w Polskim Radiu minister pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.

Jednak z oficjalnych danych GUS wynika, że pierwsza fala narodzin pod wpływem wprowadzonego w 2016 roku programu 500+ zakończyła się niedługo po starcie.

Pozytywne skutki programu przestały bowiem być zauważalne już na przełomie 2017 i 2018 roku. Od tamtej pory statystyka narodzin zaczęła gwałtownie spadać. Nie pomogło także wprowadzenie świadczenia na pierwsze dziecko.

Źródła: Facebook/nczas.com

REKLAMA