Kasia Lenhardt, dziewczyna piłkarza Bayernu Monachium Jerome Boatenga, nie żyje. Modelka najprawdopodobniej odebrała sobie życie w dniu urodzin syna

Kasia Lenhardt/ Fot.Instagram
REKLAMA

W środę media obiegła smutna wiadomość o śmierci polskiej modelki. Kasia Lenhardt została znaleziona martwa w swoim domu w Niemczech. Sprawę bada obecnie policja.

Kasia Lenhardt nie żyje. Ta wiadomość wstrząsnęła nie tylko polskim lecz także niemieckim show-biznesem.

Polska modelka od lat była bowiem związana z Jerome Boatengiem, piłkarzem Bayernu Monachium.

REKLAMA

Tuż przed tragicznymi wydarzeniami, 25latka opublikowała w sieci zastanawiające posty, z których można było wywnioskować, że w jej życiu osobistym nie układa się najlepiej.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez KASIA (@kasia_lenhardt)

„Teraz jest czas na wyznaczenie granicy. Wystarczy” – czytamy pod zdjęciem opublikowanym tydzień temu.

Na swoim InstaStory modelka dodała wpis, na którym poinformowała fanów o „nowym rozdziale”.

Pierwszą myślą mogło być definitywne zakończenie związku z piłkarzem Bayernu, ponieważ jak wiadomo Ci od dłuższego czasu kłócili się i wytykali sobie zdrady oraz zastraszali.

Kasia Lenhardt
Kasia Lenhardt/ Fot.Instastory

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że dziewczyna najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Nic nie wskazuje bowiem na udział osób trzecich.

Tragiczne jest też to, że stało się to w dniu 6. urodzin jej jedynego synka.

Sara Kulka komentuje tajemniczą śmierć polskiej modelki Kasi Lenhardt: „Mam nadzieję, że cała prawda wyjdzie na jaw”

REKLAMA